BACKDASH FORUM
Hyde Park => Film, muzyka, książka => Wątek zaczęty przez: Pitrex w Grudzień 21, 2009, 19:49:26
-
No właśnie niby coś tam wyszło,niby był już jakiś pokaz i wszystko nagle ucichło,ma ktoś może jakieś informacje na ten temat :) ?
-
Na DVD i blu-ray w kwietniu.
-
Lista aktorów juz w miare pełna:
http://www.imdb.com/title/tt0411951/
-
Chyba jednak nie zobacze Nathana Jonesa jako Marduka, bo w ogóle nie bedzie tej postaci w filmie :'(
-
Ani Emily; o. licze wiec, na kolejna czesc; p
-
Czy Wy nie rozumiecie, że ten film miał już swoją premierę kinową?
Z tym, że sytuacja jest taka jak przy Legendzie Chun-Li, czyli ciężko ten film obejrzeć w kinie ;] W związku z tym trzeba będzie czekać na premierę na domowych nośnikach.
-
Ale tylko w "American Film Market":
Country Date
USA 5 November 2009 (American Film Market)
UK 2010
USA 2010
Japan 6 March 2010
-
USA 5 November 2009 (American Film Market)
;)
-
OMG ty masz 10f posty, nie zdazylem doedytowac, juz dales odpowiedz; )
-
Czy Wy nie rozumiecie, że ten film miał już swoją premierę kinową?
Wiem że wyszedł i dlatego piszę że nie zobaczę. A chyba tylko dlatego że mam nadzieję że pojawi się chociaż na chwile jako chłopiec do bicia, którego Jin rozwala w 5 sekund.
-
Plakat promujący film: http://backdash.wordpress.com/2009/12/22/japonski-plakat-tekken-the-movie/
-
Plakacik na prawdę fajny ^^ zaraz go sobie wydrukuję i powieszę na ścianie.
-
Na DVD i blu-ray w kwietniu.
No to fajnie ;d już nie mogę się doczekać tej crapowatej produkcji :)
-
oła, ale ten film będzie kichą, ciekawe czy przebije legende chun li i dragon balla lol
heniek wygląda jak rasowy bej, a kazuya jak kowboj czacza lol.
Marduka mogli łatwo zrobić --> Bob sap ;)
-
Wydaje mi się, że film może być bardzo dobry. Jon Foo grał m. in. w Ong Baku, doskonale walczy (wystarczy wpisać Jon Foo w youtube), a Gary Ray Stearns (odtwórca roli Yoshimitsu) to jeden z najlepszych kaskaderów w USA, był zatrudniany w co lepszych filmach akcji, więc o niego się nie boję, a nawet wyczekuję z niecierpliwością.
Byle tylko mógł się pochwalić swoimi umiejętnościami dłużej niż kilkanaście sekund... no i strasznie jestem ciekawa, co będzie robił. Rola Yosha jest... "karkołomna" :D :D Flea stance? Ha ha ha! :D
... bo chyba więcej niż dobrych walk od tego filmu nie oczekujecie?
-
Jako ciekawostkę podam, że Cung Le grający w filmie Lawa jest obecnym mistrzem Strkeforce (amerykańska federacja MMA) w wadze średniej :D
Jego ostatnia walka:
http://mixedmartialartvideos.com/cung-le-vs-scott-smith-video-strikeforce-evolution/
-
Nie oczekuje żeby film miał zbyt wiele wspólnego z czymkolwiek, czy street fighter the movie miał coś wspólnego z grą? Czy dragon ball miał coś wspólnego z mangą/anime? Historia pokazuje, że nie ma sensu liczyć na zbyt wiele. Producenci/reżyserzy to nie gracze i z założenia robią filmy komercyjnie a nie jako fanservice.
-
jak dla mnie to wciąż film-widmo : | z ciekawości chętnie bym obejrzała..
-
tak czy inaczej miał chyba więcej wspólnego niż Legenda Chun Li ; D
A mi do dziś podoba się pierwszy Mortal Kombat : P
-
Klaudia vel. k2 mówi że jej też - Jej skończyły się żetony do kompa i teraz ja siedzę. :D
-
dość często spotykam się z podobną opinią :) za to 2 już nie była taka fajna :|
czy ktoś już w ogóle widział tego tekken'a tak a propos tematu?
-
The film was screened at the Mann's Criterion Theatre in Santa Monica on November 5th, as part of the AFM Film Festival in order to find a solid distributor.[5] The release of the movie is currently uncertain in America, although it is due to be released in Japan on March 6, 2010 [6], distributed by Warner Bros.[7] The film is to be released directly to DVD and Blu-ray in the UK on April 5th, 2010.
Info z wiki.
-
Nikt tam nie nagrał Cama? :/
-
No zapowiada się miszcz, na imdb tekken ma średnią ocen 9,4 :D
-
No i mamy trailer: http://backdash.pl/2010/01/15/pierwszy-zwiastun-tekken-the-movie/
-
Ojoj, biorąc pod uwagę, że trailery montuje się aby zachęcić ludzi do filmu.. :o
-
Nie wygląda to tak źle. Charakteryzacja fajna, sceny walki w miarę, muza ok ;)
-
Źle nie wygląda, raczej określenie 'okropnie' pasuje lepiej.
-
od street fightera gorsze to nie będzie ;]
-
Wystarczy, że walki będą na dobrym poziomie. Lateef Crowder, Jon Foo i Cung Le to elita, oni raczej nie pozwolą z tego filmu totalnego crapa zrobić :P
-
Wystarczy, że walki będą na dobrym poziomie.
I ja więcej od tego filmu nie wymagam... 8)
-
Ten sam poziom i zamach przedsięwzięcia, tylko 16 lat później obawiam się.
Street Fighter wyszedł chociaż w USA w kinach, Tekken będzie wydany na dvd lol.
-
Ten sam poziom i zamach przedsięwzięcia, tylko 16 lat później obawiam się.
Street Fighter wyszedł chociaż w USA w kinach, Tekken będzie wydany na dvd lol.
No i prawidłowo, takie filmy ogląda się najlepiej w domu przy piwie ;)
-
Omg, co za crap ;/ Gdzie są juggle, gdzie movement, gdzie ewgf'y? Myślałem że zrobią film dla fanów a nie dla plebsu cieszącego się na widok Jina Kazamy. Przecież wiedzieli, że wyjdzie z tego tandeta, mogli to chociaż zrobić jakoś "z jajem".
-
No, jak jin nie będzie robił wd przynajmniej 5cd/s to nie oglądam.
-
szkoda tylko, że ksajki nie pokazali. Ta dziewczyna co miała ją grać najpiękniejsza nie jest więc ciekawa jestem jak ją zrobili na słodką Xiao ;)
-
No wiadomo jak. Tak że Jin się całuje z inną ; D.
A w grze taki porządny chłopak z niego był.
-
na takich filmach nie ma co robić sobie nadzieje gdyż w 99% przypadkach są słabe np. Dragon Ball Ewolucja który miał fajny trailer okazał się do dupy czy np wspomniana tu już seria Street Fighter.
-
Ja tam trzymam kciuki. Będzie oskar za kostiumy i scenariusz.
-
Będzie oskar za kostiumy i scenariusz.
Zapomniałeś, że w tym roku wszystkie nagrody zgarnia Pocahontas 3 (Avatar)? ;)
-
No jeśli trailer dragon balla miał być fajny to ja wymiękam :p
-
Niestety fani zawsze beda mniejszoscia i nie ma co liczyc na filmy robione pod graczy. Ostatnio Kojima zerwal wspolprace z hollywoodem gdy zaczeli od niego wymagac "zmian charakteryzujace hity kinowe". Coz, nie bedzie filmowego MGS-a (przynajmniej narazie), ale zostanie uratowany interes gry. I tak powinni potepowac tworcy adaptacji gier!
-
Ja sądzę że ten film to będzie kolejna zmarnowana licencja i nie wyobrażam sobie jak straszny fabularnie on będzie...
Mam nadzieję że sam turniej będzie ukazany w jakiś fajny sposób (tak jak np. w filmie "Quest")
-
Ja dokladnie tego oczekuje, Tekken to sama walka, bez fabuly (tzn. z fabula klasyczną, zwaną BIG LOL; ). Taki nowy "Krwawy sport" ! : D [Czyli jakas tam fabula sie kreci, ale i tak czeka sie poprostu na kolejna walke; ]
Moze juz bez Bolo, ale z innymi, swietnymi aktorami. Brakuje mi tylko jak wyzej bylo napisane - kwintesencji - jakiegos elektryka itd czy innych charakterystycznych rzeczy - ale kto wie - moze w filmie beda.
-
Kurde może jednak będzie Marduk w tym filmie LINK (http://en.wikipedia.org/wiki/Tekken_%28film%29),chociaż w trailerze jakoś go nie wiedziałem.
-
Mircea Monroe as Kara: Jin Kazama's girlfriend.......
-
co do Marduka to w tym trailerze jest taka scena w barze gdzie wielki barman coś tam krzyczy, więc to może być Mardon
faktycznie szkoda, że brakuje Hwo, Xiao czy asuki
-
co do Marduka to w tym trailerze jest taka scena w barze gdzie wielki barman coś tam krzyczy, więc to może być Mardon
Właśnie też się nad tym zastanawiałem, no i średnio on podobny do Jonesa, ale w sumie nie moge powiedzieć że to nie on, bo był pokazany tylko przez chwile i w dodatku ten grymas krzyku wykrzywiał jego twarz.
-
Marduk jako barman? Ciekawe ^^
-
Mircea Monroe as Kara: Jin Kazama's girlfriend.......
Tekken 7 - nowi zawodnicy:
-Kara
...???
~~"
-
- Jack-7. Zakład? :D
-
Naprawdę nie chce was drażnić ale to będzie gorsze niż dragon ball :o
-
Naprawdę nie chce was drażnić ale to będzie gorsze niż dragon ball :o
To jest po prostu technicznie, fizycznie i teoretycznie niewykonalne. Nie może być gorsze, może być takie samo albo lepsze :P
-
Dragon ball obliczyli, że nadaje się do kina, tekken już nie lol, jeśli to jakiś wyznacznik to spodziewam się kolejnych przeróbek hitlera po filmie :P
-
Film pewnie bedzie do D
Ale isc trzeba ^^
IMO Lepiej juz jakby zrobili animacje komputerowa.
-
Film pewnie bedzie do D
Ale isc trzeba ^^
IMO Lepiej juz jakby zrobili animacje komputerowa.
Orientuj się. Nie będzie go w kinach :(
-
Może jemu chodziło o to, że mimo tego, iż film będzie chałą i tragedią to, mimo że jest fanem tekkena, nie załamie się, bo trzeba iść dalej, żyć n?stuff.
-
http://www.youtube.com/watch?v=avjXQmDTSVw
http://www.youtube.com/watch?v=4D7bqb9pNYs
http://www.youtube.com/watch?v=b-8thx07LK0
http://www.youtube.com/watch?v=V-HYGY59Zds
http://www.youtube.com/watch?v=SRtFm_jpNx8
Dokument z Discovery pokazujący pracę Cyrilla i reszty ferajny na planie. Cieszy oko zaawansowany poziom gry na początku 1 partu (z wypowiedzi można wniskować, że Cyrillek jako dzieciak zagrywał się w TK1 - widać) oraz profesjonalne podejście autorów dokumentu (Jin KazUma).
Tracę wiarę w tę produkcję.
-
Jin KazUma - pewnie jakas ewolucja devil jina
juz ten dubler dla foo jest bardziej podobny do jina
-
O ja, ten gościu to "fight choreographer"! Jak on tak grał Yoshem jak grał... to staje się jasne, dlaczego Yoshi obrywa takie baty - inaczej nie umie, nie było pomysłu, nie było w scenariuszu...
o_O nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee....
-
Ten film to będą wyjątkowe tortury... Dlatego nawet nie zamierzam tego oglądać bo od zwiastunów robi mi się już słabo :/ Długo się zbierałem aby obejrzeć w końcu ekranizacje Dragon Ball'a - czego ostateczne żałuję. Dlatego Tekkena sobie daruje jednak :)
-
w sumie to nie wierzę by tekken the movie był dobry a nie prędko się znajdzie jakiś film na podst. gry co dorówna silent hill czy mortal kombat. A ubiory postaci najlepiej by się nadawały na targi jak Tokyo Game Show, E3 itp. a nie do filmu :/
-
czy ktokolwiek już obejrzał ten film?
-
nie ale jak będzie mogę ściągnąć i cię zaprosić na mały seans :*
-
Ostatnie co bym zrobil to zaprosil jakas panne na seans Tekkena (wiem ze przedwczesnie oceniam, ale watpie aby ostateczna ocena sie zmienila jakos diametralnie).
-
pierwsze co bym zrobiła, to udała się na taki seans, zapowiada się niezła komedia.
-
Jarałem się filmem, po obejrzeniu zwiastunów oraz pare zdjęć z planu i wiem jedno - kapucha... :/ Liczyłem na coś więcej, nie chcę prorokować, ale wyjdzie z tego jakieś DoA ..
Obejrzę tak jak Kati - żeby się pośmiać i z czystej ciekawości.
-
http://fdb.pl/film/6399-tekken/zwiastuny
-
tekken jest już na torrentach dvd rip
-
(http://i38.tinypic.com/2d9nxo9.jpg)
-
Zdecydowanie najgorszy film jaki ostatnio widziałem. Obraz w klimatach Dragon Ball Evo czy ostatniego Street Fightera. Niech w końcu Japończycy wezmą się za robienie filmów na podstawie swoich gier, bo kolejnego shitu z Hollywood nie zniosę.
-
ja juz widziałem...
HMMM.... pewnie zgodzę się z większością co do krytyki,
ale dodam od siebie, iż jest to dość ciekawe spojrzenie na fabułę :)
Dlatego plus za scenariusz bym dał. (bardzo, bardzo mały ale jedyny)
co prawda nie lada wyzwaniem jest zekranizować grę, zwłaszcza jeszcze bijatykę, a o tekkenie nie mówiąc.
Patrząc na liczne fabularne zaprzeczenia, wykluczenia i fantastykę, ale ktoś się podjął tego wykonania.
Ale jak widać nie jest to nie możliwe.
Jak dla mnie zabrakło charakterystycznych "ciosów", przez co postacie nie wyglądały na swoich odpowiedników
(Raven tylko dał rade ze swoim g/p+3 (albo 4?)
Czy warto oglądać? Warto jeśli chce się mieć własną opinię.
ps. w sumie dziwne jest że jin tak szybko zapomniał o swojej lasce, i poleciał na Krysie ^^
(nieedukacyjne dla młodzieży)
-
Torrent w drodze zaraz sie zabieram za oglądanie
Chociaż jak już anime było mega słabe to co dopiero ten film ;;
-
co prawda nie lada wyzwaniem jest zekranizować grę, zwłaszcza jeszcze bijatykę, a o tekkenie nie mówiąc.
Patrząc na liczne fabularne zaprzeczenia, wykluczenia i fantastykę, ale ktoś się podjął tego wykonania.
Ale jak widać nie jest to nie możliwe.
Zrobienie filmu o Yattamanie było większym wyzwaniem, a jakoś Japończycy dali radę. Jasne, był to film robiony głównie dla fanów, ale przynajmniej trafił do jakiejś grupy odbiorców. Film Tekken nie trafi ani do fanów (chyba, że ktoś kupuje Kaza z brodą, walczącego toporkami (sick!) czy kolesi w maskach z kendo udających Jacki), ani do zwykłego fana filmów akcji, bo scenariusz jest tragiczny i nic się kupy nie trzyma.
ps. w sumie dziwne jest że jin tak szybko zapomniał o swojej lasce, i poleciał na Krysie ^^
Bo fajne spodnie miała biggrin
-
Obejrzałem na fast forward i mi wystarczy. Gdyby nie logo Tekken to pewnie nie skojarzyłbym ocb.
-
ogladnalem to teraz i tak sie zdenerwowalem ze postanowilem tu wejsc i napisac jak fatalny jest ten film. No wiec wszedlem, i pisze.
Pozdrawiam.
-
Fakt, niewiele charakterystycznych ciosów postaci. Tylko Edek podołał swojemu stylowi walki. Reszta, gdyby nie kostiumy byłaby zagadką. Swoją drogą jeśli chodzi o garderobę to nie rozumiem ani szelestów lawa ani tony lateksu na Ninie ani reszty sztucznie wyglądających strojów. Jest tyle fajnych tkanin...
Szkoda też, że zabrakło taśmy dla Anny. Wśród uczestników tylko ona nie walczy ani raz i wychodzi na to, że pojawia się tylko po to żeby dać pupy applaud
Najlepiej wypadł Steve Fox według mnie. No i jak zwykle wzdycham do Jina ale to już moje zboczenie :P Dziwne, że taki dobry chłopak a tu laska i tam laska, ale to na pewno przez tą krew ;) dla mnie i tak ocieka zajebistością blush
Zabrakło nutki humoru. Jedyne co wywołało u mnie lekkie parsknięcie to losowanie stage'a, ale to raczej nie było celowym zabiegiem scenarzysty.
Niewymagające dialogi i oklepane hasła obróciłam sobie na plus, bo dzięki temu moja (nie)znajomość angielskiego pozwoliła mi je zrozumieć.
Cóż.. chciałam napisać coś więcej niż tylko, że film jest chałą. Produkcja nie powala z nóg, nie oszukujmy się, ale dla każdego fana Tekkena pozycja obowiązkowa :) Obejrzałam z wielką ciekawością.
-
O, fajnie wiedzieć. :) Trzeba oglądnąć. :)
Nikt nic o Yoshu nie mówi, więc raczej aktor nie podołał... (nie powinien się objadać pączkami przed tą rolą, trochę przygrubawy jest :P)
-
Ten film to chyba jest klasy "D", bo nic o nim nie słyszałem, ani info nie widziałem. Po tragicznym filmie DOA, po tym nie spodziewam się czegoś lepszego, ale sobie go skombinuję, żeby "zaliczyć" ;)
-
No więc powiem tyle ze film to chała straszna hehe. Ja nie wiem po co sa takie produkcje jak oni jeszcze na tym straca a nie zarobią,mogliby zrobić coś ala opening T5.0 grafa wporzo (choc mozna zrobic lepsza. tu przyklad pieknego appleseed :D) juggle,dobra fabule itp. i to by był strzał w 10 a tu zero odwzorowania do gry. Yoshek ma ludzkie ręce,Bryan pluje krwią (UWAGA SPOJLER :p)a co najlepsze na koniec umiera w jej kałuży,Kazek nie ma nawet blizny na torsie ;/ a i nie który menel z dworca pasowałby lepiej na Heńka z resztą od kiedy Heniu i Kazik trzymają sztame LOL ? jednym słowem Żal...
-
z resztą od kiedy Heniu i Kazik trzymają sztame LOL ?
Chociażby tutaj... całe 35 sekund
http://www.youtube.com/watch?v=EWw1zxFN-lw
-
LoL,na chwile a w filmie razem wspolpracuja normalnie. w grze nigdy sie nie lubieli o tym mowie :P
-
Spodziewałem się totalnej chały, ale muszę powiedzieć że miło się rozczarowałem. Film naprawdę świetny. Obsada została dobrana idealnie, niektóre postacie wyglądały jak żywcem wyciągnięte z gry (Eddy, Bryan, Kazuya). Oprócz tego super klimat, fajny soundtrack, emocjonujące sceny walk no i ciągle trzymająca w napięciu, pełna zwrotów akcji historia (fajnie że twórcy wymyślili coś własnego zamiast sztywno trzymać się fabuły z gry). Oczywiście jest kilka niedociągnięć, ale tak czy inaczej zdecydowanie jeden z najlepszych filmów akcji/walk ostatnich lat, jak dla mnie dycha.
"Heihachi Mishima... is dead." - No po prostu EPIC, aż ciary przechodzą. Polecam!
-
Nie wiem co paliłeś, ale ja też chcę to samo :o Film niestety to rozczarowanie, mimo, że nie miałem specjalnych wymagań do tego typu produkcji. Może czasami cieszyć oko, ale walki ... no cóż .. Nie jest wart ponownego obejrzenia xD Tylko dla chcących obejrzeć :x
-
Produkcja nie powala z nóg, nie oszukujmy się, ale dla każdego fana Tekkena pozycja obowiązkowa :)
Nie dla każdego obowiązkowa :)
-
Nie wiem co paliłeś, ale ja też chcę to samo :o Film niestety to rozczarowanie, mimo, że nie miałem specjalnych wymagań do tego typu produkcji. Może czasami cieszyć oko, ale walki ... no cóż .. Nie jest wart ponownego obejrzenia xD Tylko dla chcących obejrzeć :x
Chyba przekaz nie został zrozumiany xD
Sneju, to ci się udało.
-
Może powinienem dodać "żeby się ponabijać" ...
-
Oczywiście żartowałem. Najgorszy film jaki widziałem w życiu.
-
Oczywiście żartowałem. Najgorszy film jaki widziałem w życiu.
To ty chyba jeszcze nie widziałeś Legend of Chun Li :P
-
Obejrzałem wreszcie Tekken The Movie i muszę powiedzieć że na pewno nie jest gorszy niż Street Fighter z Van Dammem i o wiele lepsze niż DOA czy Legenda Chun Li. Niestety słabsze niż MK I. Aktorzy dobrani całkiem nieźle, a "dupy" (ah te wycięte spodnie Kryśki) spokojnie przebijają te z DOA, szczególnie Nina blush.
Tylko k**wa czemu nie było w tym filmie tak flagowych postaci Tekkena jak: King, Paul, Julia czy Lee, o Marduku nie wspominając biggrin. Wyjebałbym za to Draga, Hiszpanina i Kryśke. A Stefana mogli chociaż lepiej ucharakteryzować :annoyed:
Kryśka zawodniczką MMA?? Chyba mieli problem żeby znaleźć laskę tańczącą Capoeirę. Raven mógłby trochę poznikać, a siostry Williams trochę się ponielubić. Walki generalnie słabe poza oczywiście Lateefem :cool:
-
UWAGA SPOILERY
Ja oglądnąłem na weekendzie i w sumie, nie było niczego czego bym się nie spodziewał , czyli crap. I to nie jakiś tam randomowy crap tylko crap jakich mało. Sądziłem, że to Uwe Boll robi tragiczne adaptacje ale ja powiadam : Le roi est mort, vive le roi! (Umarł król, niech żyje król). Ten film to jest pogwałcenie praw człowieka. Ja jako fan, powinienem mieć prawo do pooglądanie adaptacji gry, a to nie jest nawet luźna adaptacja.
@ Cambion - gorszy od Street Fightera z VanDammem ? W życiu ! Tamten flm był nagrywany x lat temu, bez wielkich możliwości technicznych, a i tak był w 100 lepszy niż ten. Wystarczy chociaż by wziąć na taśmę postacie i od razu widać. Tam przynajmniej te postacie były do siebie podobne. Bison, Gulie, Ryu, Ken, Chun-li- noż kurde, nawet Blanka był i to wyglądał tak jak on. Moim zdaniem stary SF jest w zupełności nieporównywalny z dwoma gówienkami czyli Legend of Chun-Li i Tekkenem.
Wracając do filmu.
Fabuła jest po prostu beznadziejna. Gra moim zdaniem ma ciekawszą fabułe niż film , dobrze wiemy że fabuła w grze to jest jedna z lepszych oper mydlanych.
Postapokaliptyczny klimat też mi nie siedział. Stroje tych ludzi w slumsach od razu mi się skojarzyły z Mad Maxem czy tam Book of Eli.
Kolejna sprawa to są walki. Po prostu nie mogłem uwierzyć, jak w filmie kóry jest adaptacją bijatyki można zrobić dosłownie 5 walk ? z czego każda trwała może 2 minuty ? i każda wyglądała tak - Jin dostaje wpierdziele, pada na ziemie prawie martwy ale zostaje wskrzeszony przez dobre rady swojej mamy, po czym jako nowonarodzony, 4 razy silniejszy wszystko i wszytkich a to wszystko za sprawą tego że mu mamuśka kiedyś powiedziała, jakże pokrzepiający tekst - " Jinuś słoneczko, przecież wiesz, że każdy może być pokonany" albo " Kochanie, każdy ma słaby punkt " ... łał.
Kopnstrukcja turnieju była też miażdżąca. 2 walki na wjazd, potem kolejna walka, jakaś jeszcze z dupy i nagle finał. Nie wiadomo, co jest kiedy. Heniek chce zmienić losowanie walk, bo twierdzi że walka z yoshimitsu nada się na półfinał, ale kazek interweniuje i walka się odbywa normalnie, która po tym co powiedział heniek - NIE jest półfinałem, ale jak się później okazuje - jednak była. Anna sobie powalczyła za wszytkie czasy, ale na początku poudawała orgazm więc jest ok. W sumie, biorąc pod uwagę system tego turnieju to chyba kapnęli się w polowie kręcenia zdjęć, że jednak Anna nie będzie potrzebna to niech postoi.
Pora na postacie
Tu się nie mam zamiaru rozwodzić
Miguel wyglądający jak młody azjata z tatuażem, Kazuya z brodą i toporami, Raven w białym kondonie, Dragunov pozdrawiający tłum, Jin zagubiony chłopiec i Bryan który użala się nd tym że jest cyborgiem .... NC
Inne postacie
Steve Fox dał swoje power gloves (typowe rekawice bokserskie) Jinowi i był dla niego niczym ojciec po czym ginie bo takim był wojownikiem, że strzelając się z przeciwnikami stal naprzeciwko nich przy ścianie całkowicie odkryty, zamiast schować się za jakąś skrzynkę, która defacto stała tuż obok niego. Raven też dostał kulkę i tyle było jego zdolności do walki, ale potrafił na koniec wykminić podniosłą mowę ku pokrzepieniu serc Jina i wszystkich biednych widzów, którzy jakims cudem trafili na oglądanie tegop filmu.
Podsumowujac - nie napisalem tu niczego co by nie było prawdą. Jak ktoś chce to sprawdzić to niech sobie odpali film i ten post i niech po kolei ocenia.
Postawiłbym ten film na równi z Legend of Chun-li. Obydwa są tragiczne.
Dobrze, że jak oglądałem Tekkena siedziało u mnie jeszcze 8 kumpli, bo dzięki temu dotrwałem do końca i mogłem napisać tą recenzje. Zresztą teksty po godzinie filmu typu : " Wyłączamy?" " Odpalmy może SSF4 albo T6 " " O czym jest ten film " zgodnie wypowiadane przez wszystkie osoby obecne w pokoju są dla mnie wystarczajace aby stwierrdzić jak idotyczny był ten film.
Po obejrzeniu miałem ochotę na dwie rzeczy. Powiesić za cohones scenarzyste i reżysera, a później tego kogoś z Namco kto dał pozwolenie na zrobienie takiego gówna. Jakbym tam był dyrktorem to bym go wyje.... na zbity pysk z wilczym bilete za podejmowanie złych decyzji życiowych. Tzn, wiem pewnie że to i tak musi przejść przez bossa w Namco, ale albo był pijany, albo ktoś go namówił na podpisanie zgody albo jest kretynem.
-
Z racji tego że w piątek i w sobotę ostro przymelanżowałem w niedziele miałem nieziemskiego kaca. Szukałem z moja kobieta jakiejś komedii na wieczór do piwka i gibonka, no i sobie przypomniałem że jest Tekken xD Nie zawiodłem się, ubaw po pachy. Pełno strzelania, Law nie wyglądał jak Chińczyk tylko jak jakiś Wietnamczyk, Jin był ok do czasu jak się zaczął odzywać, Steve wyglądał spoko (widać było od razu że profesionalny aktor w porównaniu do reszty) to zamiast się bić tylko gadał. Brakowało mi Hwo, Paula, Jacka , Kumy oraz Pandy z Xiao. A no i gdzie Roger ?! Poza tym nie było Juggli, setupów itd. Historia przedstawiona była nieziemsko beznadziejna, o dziwo jedyne co mi zapadło w pamięci to Kazuya. Mimo że w ogóle nie podobny, aktor odegrał rolę Badassa wyjątkowo dobrze. Mam nadzieję że będzie tyle części tego filmu ile jest gier. Chętnie wgłębił bym się w sagę Tekkena. Panie reżyserze, czekam więc!
-
Jack był. I to nie jeden.
-
Mówisz o tych zawodnikach Kendo gościnnie występujących w filmie ? ;D
tzw. Jackhammerzy ;D?
-
Tak. Co prawda sylwetkami nie przypominali oryginału, no ale... to były Jacki ;D
-
O boże, idąc tym tokiem myślenia pod tymi maskami ukryci byli wszyscy zawodnicy z gry ;]
-
O boże, idąc tym tokiem myślenia pod tymi maskami ukryci byli wszyscy zawodnicy z gry ;]
Otóż to i niech teraz ktoś powie że film był c**jowy bo nie było wszystkich postaci :cool:
-
Ale oni tak się nazywali, Zajman... no i to były roboty. Budżetu im zabrakło i tyle ;)
-
Hmmm w sumie nie słyszałem ich nazwy, dla mnie to były po prostu miszima-boty ;]
-
Law nie wyglądał jak Chińczyk tylko jak jakiś Wietnamczyk
Bo to był Wietnamczyk lol
-
Obejrzalem to z nudow i powiem ze nie bylo to az takie fatalne. Mysle ze z wiekszym budzetem na pewno daloby sie bardziej odtworzyc Tekkenowe realia. Walki fajne do ogladania, odwzorowanie niektorych zawodnikow takze. Niestety film zabil koszmarny scenariusz(ktory musial byc pisany przez strasznego ignoranta) oraz zbyt holiłódzkie podejscie do tematu (pelno beznadziejnych banalow, krecenie pod amerykanski "target"). Ciesze sie ze to nie trafilo do kina. Mam nadzieje ze kiedys ktos z wiekszym budzetem i elementarna znajomoscia realiow gry, bedzie chcial podejsc do tematu jeszcze raz i powstanie film ktory naprawi bledy tego tworu.
-
Bo to był Wietnamczyk lol
Właśnie. W ogóle co oni z niego zrobili, jakieś walki w klatkach ?! Przecież miejsce kucharza jest w kuchni, zupy serwować powinien.
-
-
Rany, jaki ten film jest słabyyyyyyyyyy !!!! Nawet ta śliczna aktoreczka grająca Christie, nie pomogła w dotrwaniu do końca filmu. Po prostu nie byłem w stanie...
PS. Odradzam, odradzam i jeszcze raz odradzam oglądanie tego chłamu. Stracicie tylko bezsensu 1,5h z życia :D
-
Obejrzałem i tak jak wszyscy twierdzę, że film to straszna kicha. Ogólnie wyglądał jak Lato z radiem:P
Ogólnie to zasnąłem pod koniec.
Jedyne co zwróciło mojąuwagę to Anna w szałowej bieliźnie i piosenka na początku filmu - no właśnie wie ktoś co to za utwór (mi się podobał)
-
http://i52.tinypic.com/14y72bo.jpg
Oto jak skonczyla produkcja - Zdjecie zrobione w najbardziej ordynarnej stacji metra Nowego Jorku w jakiej bylem :D.
-
Jeśli jeszcze ktoś nie widział tego filmu to może nadrobić w bardzo prosty sposób, za darmo i legalnie. Ostatnio dostałem info o serwisie, który oferuje taką możliwość. YourLiveCinema bo o nim mowa udostępnia streaming filmów i wyświetla je w dedykowanym odtwarzaczu. Poniżej krótka instrukcja.
1. Ściągamy (http://szklarski.eu/index.php?showtopic=131717) i instalujemy dedykowany odtwarzacz.
2. Wchodzimy na stronę YourLiveCinema.TV (http://yourlivecinema.tv/showthread.php?480-Tekken) i odpalamy film poprzez kliknięcie na okładkę przy której jest podpis "Kliknij aby obejrzeć film przy użyciu Filmpex Cinema Player".
3. Pierwsza wyświetli się krótka reklama, następnie rozpocznie się właściwy film.
I to w sumie tyle, powinna się pojawić opcja wyboru jakości wideo i audio. Wg autorów do bezproblemowego odtwarzania wystarczy łącze ok. 1 Mbit/s. U mnie na łączu 4 Mbit/s po szybkich testach obyło się bez problemów, wszystko chodzi sprawnie, w razie potrzeby parametry filmu możemy zmieniać w trakcie seansu, jest możliwość pauzy itp.
Znajduje się tam też sporo innych filmów, więc info powinno się przydać.
-
Jeny jeny, kiedy ja ostatni raz to oglądałam... A chyba odświeżałam sobie kilka scen na Youtubie całkiem niedawno.
Jeżeli podchodzi się do filmu zakładając, że nie zna się franchise'u i postaci, to film nawet da się przeżyć a sceny walk mogą zainteresować. Jeżeli ktoś będzie oczekiwał od filmu cudów i motywów z gry no to się zawiedzie.
Podeszłam do filmu z wielkim dystansem i rezerwą. Potraktowałam obejrzenie go jako czystą zabawę w ile-ja-wytrzymam.
Przeżyłam do końca.
Jako film dostałby ode mnie 4+/10