Na onlinie wiekszosc gra poprostu n/c. Spotkalem 2-3 moze graczy z ktorymi sie gralo spoko (m.in. Mobbel z niemiec), reszta gra 2D stojąc i janiac na pale juggle startery. polewka jest, bo ogolnie czasem sobie wejde, 30 -1 i wyjde. Czasami trafi sie jakis warrior czy inna ikonka - mysle, bedzie dobra gra. a gdzie tam. to samo, ja sie ruszam tu i tam, a koles tylko czai sie aby wylozyc jana jakiegos. xd.