16
Na wesoło / Odp: To tylko gra...?
« dnia: Sierpień 29, 2015, 23:26:49 »
Kodeks buszido nie przewiduje.
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
To był przykład. Chyba najbardziej znany. Współczuję twojej dziewczynie. Zamiast jej bronić to byś leciał i krzyczał POLICJA POLICJA POMOCY !!! Żałosne. Wolę już być niedojrzały i umieć się postawić niż być hiperdojrzałą ciotą.Spoko Rambo ja wolę stacić telefon, czy też portfel niż mieć pocięty ryj. Wiadomo morda nie szklanka, ale czy serio warto narażać się dla paru stówek?
Powiem ci na koniec małą historię. Kiedyś chcieli mnie skroić z telefonu. Podeszło do mnie trzech dużych typów i zażądało portfela i komórki. Wiesz co zrobiłem ? Broniłem swojego dobytku. Pokancerowali mnie, ale telefonu i portfela nie oddałem.
To nas od siebie różni. Ty byś oddał od razu i biegł na policję, a ja wiedziałem, że mi policja nic nie pomoże. Teraz już wiesz czemu nie widzę dalszego sensu dyskutowania ? Idź pograj w gierkę.
I już skończmy.
Czy wy wszyscy jesteście jakimiś ciotami ? Państwo prawa ? A jak ci ktoś na ulicy wyjdzie i będzie chciał ci dać w ryj ? Wiesz jakie za to są wyroki ? Policja to umarza od razu lub daje jakieś śmieszne kary. Taki Rychu Peja sprowokował tłum żeby nakopał jakiegoś gówniarza, bo mu faka pokazał. Ile za to dostał ? Śmieszną grzywnę. On też reprezentuje poziom gimnazium ? Moim zdaniem nie dał sobie ubliżać. Ty piszesz, że gimnazjum, a towarzystwo HH powiedziało: dobrze zrobił.I oto drogie dzieci przykład dorosłego człowieka i jego autorytetów życiowych. #NRSPoland #WyrokUlicy #Rysiek #TowarzystwoLGBT #WcaleNieGimbaza #PszePaniOnTeż
Mówiłem 100 razy, że nie o grę chodziło. Sprawę zamknąłem, a twoje zdanie lata mi koło dupy. Ty nadstawiasz drugi policzek, a ja nie daję sobie w kaszę dmuchać.
Przestańcie zresztą pisać jak panienki i życiowe p***doły. Tak masz rację jestem o dekadę starszy i kiedy ja miałem 20 lat to się wychodziło na ubitą ziemię i dawało drugiemu w mordę. Po bójce atmosfera się oczyszczała, a sprawa była zamknięta.
Naucz się ciotko, że nie każdy jest pipką jak ty. Obrazisz kogoś to dostaniesz odpowiedź ulicy.
W dodatku brak jakichkolwiek potwierdzeń na temat pojawienia się Niny (bo o Annie mogę raczej pomarzyć), jeszcze bardziej zniechęca, bo żaden to pocieszający fakt, że Nina jest obecna od początku serii (ba, nie wspominając o jej własnym spin offie), bo to żadnej gwarancji mi nie daje.Yoshimitsu, Jack i Kuma pozdrawiają.