TTT2 - dyskusja ogólna

[Cambion]

Mi się wydaje, że już w tej chwili nie jest najpopularniejszą bijatyką turniejową...

To co jest jest??

[Furb]

Franko

[Snake]

SF4?

[Dadrot]

patrząc na hype i ilość turów, ludzi to street rządzi niepodzielnie. Gdyby tak tekken powrócił do swojej formy z Drki :/

[Tenshimitsu]

Pewnie Street Fighter bardziej wynagradza gracza za czas spędzony przy graniu, a nie za postać.

[gamer]

jak ja zauważyłem to w PL na turnieje w tekkena jest zawsze najwięcej chętnych

[Patosław]

Bo żyjemy w kraju ze schabowym na stole, a nie miseczką ryżu przyprawioną dobrodziejstwami z dna morza.

[Snake]

Dobra, bo zaraz temat o TTT2 przerodzi sie w temat o tym która gra jest najlepsza, co jest najgłupszą dyskusją jakaś może zaistnieć na forum, na którym siedzi tyle osób ogarniętych w temacie ;d

@Tenshi - obydwie gry nagradzają za czas przy nich spędzony, tylko że przy tekkenie trzeba posiedzieć dużo, dużo więcej kiedy bierzemy pod uwagę nauczenie się wszystkich stringów (gdzie da się kucnąć, zlowparować, wysajdstepować, wybackdashować), punisherów, umiejętności blokowania podcnek itd. Nawet głupie dychy u każdej postaci trzeba znać, bo inaczej ktoś nam z tym wyjedzie i zostaniemy zaboskonowani. W sf4 każdą postać można nauczyć się karać w kilkanaście minut na practice, poczytać matchup tipsy i pograć przeciwko niej kilkadziesiąt walk żeby załapać feeling. Dalej gra skupia się już tylko na spacingu, mind-game'ach i nie psuciu combosów ;p

[Dadrot]

To co napisał snake, street jest prostszy do nauczenia się, ale za to ma dużo większy nacisk na mind games i precyzję inputu. Z resztą mowa była o ogólnej popularności co jest jakimś tam wskaźnikiem. Osobiście jestem zawiedziony, chciałem tekkena 7 z mechaniką bliższą DR niż BR. Niech też juggle będą krótsze (ten sam damage/wallcarry). Nigdy nie lubiłem gier w których gramy większą ilością postaci w stylu tag albo team...

[Tenshimitsu]

Za to w Tekkenie (6) nie ma mind games, są tylko janki i brak janka. Nawet Koreańczycy janią!

[Dadrot]

Przecież wiesz o co chodzi, no chyba, że w sf nie grałaś więcej niż kilka h, ale wtedy cała dyskusja jest pozbawiona sensu.
Napisałem wyraźnie, że SF ma większy nacisk na mind games i to jest prawda, nawet nie ma co się sprzeczać. Tekken jednak jest wg mnie trudniejszą grą, ponieważ na ogół wystarczą 2 juggle aby wygrać rundę, trzeba znać bardzo wiele kombinacji (gdzie kucnąć, gdzie parry, gdzie SS), jest większy nacisk na znajomość framedaty i karanie, wielu rzeczy nie można zrobić na reakcję etc. Ale street na ogół to powolne dziobanie przeciwnika i zupełnie odmienna strategia walki w zależności od postaci oponenta. Nie wiem jak to inaczej opisać. Ale może to tylko moje odczucia i dla kogoś tekken będzie prostszy do ogarnięcia?

[SłońTrombalski]

Nie ważne, to nie temat na takie dyskusje

Wracając do tematu TTT2 to modlę się żeby był na tyle ciężki co pierwszy TTT Bóg zapłać jeśli to nie będzie totalnie castomowa gra ;-/

[Snake]

Jak dla mnie na wysokim poziomie (czyli wtedy, kiedy ma się już wszystko ogarnięte) obie gry są tak samo trudne. Różnica jest taka, że tekken jest trochę trudniejszy manualnie ze względu na movement, za to sf4 jest trudniejszy timingowo z powodu jedno i dwuklatkowych linków.

Dobra, koniec offtopa ;]

[Tenshimitsu]

Ciekawe ile będziemy czekać na wersję konsolową. Istnieją podejrzenia, że będzie to launch title następnej konsoli PlayStation. Bleee...

[SłońTrombalski]

"launch title następnej konsoli PlayStation" tak jak było z tekkenem DR ale jeśli to są spekulacje to tylko spekulacje więc może jeszcze się rozmyślą. Aaaa jak okaże się to prawdą to niech c**j to strzeli i gram już tylko w SC2 + WoW, Blizzard rules Namco powinno brać z nich przykład i wiedzieć jak się robi dobrą kasę na szanującej się marce ;-/