BACKDASH FORUM
Społeczność => Polska scena => Wątek zaczęty przez: Solo w Styczeń 07, 2010, 16:49:54
-
Komandos przyjedz na turniej, bedziesz mial duzo dobrych graczy:P.
A na Alise da sie grac, przeciez nie gra sie tak samo na kazda postac, proste; ).
-
Komandos przyjedz na turniej, bedziesz mial duzo dobrych graczy:P.
A na Alise da sie grac, przeciez nie gra sie tak samo na kazda postac, proste; ).
Spoko, mam u siebie kilku dobrych graczy, tu chodziło o online ;) A Alisa jest według mnie ukłonem programistów w stronę noobków, jest zdecydowanie zbyt prostacka i mocna. Jej juggle za pół paska po niekaralnych midach to jakiś żart.
-
Jakie juggle za pół paska? Pół paska to jest dziewięć dych. Alisa bierze najwięcej 85, po wolnej wybitce na mid mjącej -24 na bloku. I jeszcze pisze to osoba grająca postacią, której juggle biorą tyle, ile niektóre postacie chciałyby brać jugglem + ścianą ;]
-
Sneju, ale to standard jest. OMG BRYAN JEST SŁABY, OMG JUGGLE LAWA SĄ PRZECIĘTNE, OMG u/f+3 LARSA JEST KARALNE...
No offence. ;p
-
No wiem że standard, właśnie taki standardowy, normalny damage biorą jej juggle, nic ponad to. Nie mówię, że ma słabe juggle ;] A Komandos napisał to tak jakby mówił o Ninie z 5.0.
-
Chodzi mi o to, że standardem jest narzekanie na najmniejsze możliwe pierdoły. Di gra Pandą która zdecydowanie nie jest OP, a jeszcze nie zauważyłem żeby narzekał. ;)
-
To mało widziałeś, jak gram Pandą ;] Choć w sumie dużo nie narzekam, ale to głównie dlatego, że przeciwnicy jej nie znają (no chyba, że gram przeciw Słejowi).
-
Chodzi mi o to, że standardem jest narzekanie na najmniejsze możliwe pierdoły.
Spoko, ja zrozumiałem o co chodzi z tym standardem, specjalnie tak to sobie przeinaczyłem ;)
btw. dlaczego Hate ma 117 postów, a mimo tego cały czas ma pod nickiem jeden kwadracik? Kompletnie nie czaję tego systemu, jest gdzieś to wyjaśnione? ;/
-
Bo jesteś moderatorem postaci.
Nie bądź rangową dziwką, nie marudź że nie masz kwadratów. <3
-
Masz już 5 gwiazdek. Może być? ;]
-
Hate, ja nie marudziłem, bo nie mam nawet 50 postów, mówiłem o tobie ;p Myślałem, że to jest zależne od ilości postów tak samo jak ranga, ale już zaczynam kumać o co kaman. Tylko nie wiem czemu Liberty ma dwie ;>
Di - ustanowiłem sobie takiego questa, żeby złapać wszystkie pięć kwadracików, no ale nie będe narzekał. Jak już będe modem to jeszcze kolorek się zmieni na fajny niebieski ; ]
-
Ja nie chcę kwadratów, wolałbym kółka.
;P
-
Każdy narzeka na swoją postać to standard, jednak jedne narzekania mają więcej uzasadnienia od innych to też standard.
-
To mało widziałeś, jak gram Pandą ;] Choć w sumie dużo nie narzekam, ale to głównie dlatego, że przeciwnicy jej nie znają (no chyba, że gram przeciw Słejowi).
Spotkaliśmy się już parę razy na turnieju i zawsze obserwowałem jak robisz miazgę z przeciwnika (i mroziło mi to krew w żyłach) a jakoś zawsze mogłem Twoją Pandę poskładać. Zastanawiałem się nad tym dlaczego tak jest i myślę, że Anna jest po prostu postacią anty-Panda (zły match-up). Postaram się to jakoś w przyszłości rozwinąć, ale nie masz też takiego odczucia?
-
Tak niestety jest. Choć na teamówce w Bełchatowie udało mi się wygrać ;)
Po turnieju w Łodzi mówiłem warszawiakom, że Anna to trudny matchup dla Pandy. Normalnie jakoś 3:7, a w przypadku, gdy - tak jak ja najczęściej (bo ludziom szkoda 5 minut na practice tak naprawdę) - nadużywa się leżenia, to jest to 2:8 albo nawet 1:9 ;D
-
Mi wydaje się, że matchupy są dużo mniej istotne w tekkenie, mają mniejsze znaczenie niż np w SF.
-
Tak niestety jest. Choć na teamówce w Bełchatowie udało mi się wygrać ;)
Po turnieju w Łodzi mówiłem warszawiakom, że Anna to trudny matchup dla Pandy. Normalnie jakoś 3:7, a w przypadku, gdy - tak jak ja najczęściej (bo ludziom szkoda 5 minut na practice tak naprawdę) - nadużywa się leżenia, to jest to 2:8 albo nawet 1:9 ;D
Ciekawe w którym tygodniu będzie omawiana Panda. :)
-
Trochę czasu minie. ;)
-
Mi wydaje się, że matchupy są dużo mniej istotne w tekkenie, mają mniejsze znaczenie niż np w SF.
Nie w przypadku Pandy, gdzie w grę wchodzi model postaci (co prowadzi do wielu problemów).
-
Mi wydaje się, że matchupy są dużo mniej istotne w tekkenie, mają mniejsze znaczenie niż np w SF.
Nie w przypadku Pandy, gdzie w grę wchodzi model postaci (co prowadzi do wielu problemów).
Też tak sądzę. d+4,1 jest stworzone by gromić Pandę, podobnie jak df+1 które gasi BS i siedzenie + juggle, masa ciosów trafia leżącą Pandę ale właśnie, komu się chce tak naprawdę to sprawdzać?
Pamiętam ten turniej, hehe. Skoro sobie już tak ładnie wspominamy, to pozwolę sobie na mały off-top. Na pierwszym turnieju na jakim startowałem (TTT5) akurat miałem Ciebie w grupie, jako pierwszy grałeś wszystkie swoje walki, masakrując dokumentnie każdego. To była moja pierwsza walka w turnieju w ogóle, oj nie chciałem z Tobą grać:-). Ale jak zrewersowałem Ci tech trapa z unblockiem nabrałem wiatru w żagle i jako chyba jedna z dwóch osób wygrałem wtedy z Tobą w grupie:-). Potem jeszcze grałeś Yoshem.
Jest to jedna z bardzo niewielu walk która mi się zapisała mi się w pamięci.
-
Czy duży hitbox pandy nie działa też na jej korzyść? Same minusy? Wiesz, jak większy zasięg, lepsze zgarnianie z ziemi etc.
-
Ciosy Pandy nie mają wcale dużego hitboxa. Była to chyba zawsze duża bolączka tej postaci, np odpal sobie w T5 f,f+2 nie trafiało za Chiny.
-
@Nevan
Pamiętam tę walkę :) Wtedy w grupie nawet z Szyperem wygrałem, "dzięki" czemu potem całe TcT się z niego śmiało ;D Z kolei Matt tylko na mnie w turnieju wziął Julkę, bo w pierwszej walce przegrał Stefanem z moim Yoshem.
@Dadrot
Duży hitbox postaci, nie ciosów.
-
Memory serves well!
-
So true.
Ja mam uber pamięć. Pamiętam, że graliśmy wtedy m.in. na Pool Side. Z kolei z Mattem najpierw grałem na tej arenie z deszczem, a potem na Pirate's Cove. A np. na Wazoonie 1,5 roku temu w turnieju drużynowym wygrałem z Gajdą na żyletkach na tej arenie z żabkami (wersja z T5) - ja miałem niebieskiego Paula, a on czerwonego DJ-a. Nie takie rzeczy się pamięta ;]
No ale koniec tego offtopa.
-
@Di
Za dużo żeń szenia?
-
Raczej za mało alkoholu...
-
Nie widziałem nigdy Di pijącego. A żeń szeń jak wiadomo poprawia pamięć i koncentrację - najbardziej w długim horyzoncie stosowania. O alkoholu powiedzieć tego nie można. Wiem, bo stosuję.
-
Podzieliłem temat, co by się bałagan nie zrobił.
Nie piję ani alkoholu ani żeń-szenia. Za to lubię wodę mineralną i mleko.
Jeśli chodzi o moją pamięć, to ja mogę nawet powiedzieć, na jakiej arenie przegrałem z Vincem w październiku 2005 roku ostatnią walkę (0:3) w turnieju SC2 na GC (mój pierwszy turniej), kiedy po dwóch przegranych Ivy wybrałem Nightmare'a w trzecim stroju.
;]
-
Wiem, że Di nie pije, dlatego to napisałem. Właściwości żeń-szenia też znam. Guys, please. ;p
-
What are you begging us for? ;]
-
A zenszenia sie nie pali? :)
-
Ani nie palę, ani nie piję go.
-
Bo to się wciąga.
-
A di nawet pewnie czasem w żyłę przywali pewnie xxxD
-
. Z kolei z Mattem najpierw grałem na tej arenie z deszczem, a potem na Pirate's Cove.
Pierwsza walka - acid rain, Steve wybrany z nogi, Yosh też (jak i chyba w każdej kolejnej walce, możliwe że w drugiej z ręki).
Druga walka - pirates cove, Julia wybrana z nogi.
Trzecia walka - stacja kosmiczna (wersja DR), Julia wybrana z ręki (pamiętam fajny zielony custom ;p). Matt zabił Cię pod ścianą ws+2,[2] na blok, CH d/f+4,2,b,f+1 jako frame trap.
Bijcie brawa ^.^
-
<clap clap clap>?
-
Snake, w Twoim przypadku to nie dobra pamięć, a nadmiar YouTube'a.
-
Snake, w Twoim przypadku to nie dobra pamięć, a nadmiar YouTube'a.
A jak w twoim?? Bo nigdy tego nie udowodnisz...
-
Mogę opisać w ten sposób wiele innych walk, które nie były nagrane ;)
A to, co napisałem wyżej, odnosi się do dyskusji na czacie w trakcie Mistrzostw USA w T6, kiedy Snake opisał moją walkę z Wojtkiem z grudnia 2007.
-
Pamięć w Tekkenie bardzo pomaga :) Trochę się z kimś pogra i już się pamięta styl, timing i poszczególne zagrania... U topowych graczy pokroju Nina trudno złapać, jaki ma styl. Gra bardzo real time'owo, swobodnie, inteligentnie, bez jakiś konkretnych zagrań typu custom string, jednocześnie bardzo dobrze znając popularne zagrania innych postaci. Już bardziej u Knee widać pewne preferencje (jednak to są wypracowane z doświadczenia sytuacje, w których w 90% jest bezpieczny).
Trudno wykorzenić nawyki... Bardzo się staram, aby nie powtarzać pewnych rzeczy w mojej grze, ale nie wychodzi mi to tak, jakbym chciała. Mam dużo nawyków z TKDR.
-
To raz a po drugie masz okropną sygnaturę, yoshimitsu powinien kopać ravena jak coś, kpać bryanka.. :o
-
z jednej strony ma się 170 ciosów + multum rożnych kombinacji ich łączenia. Z drugiej strony nie da się zmienić animacji ciosów, ich właściwości itd. Dla tego jakoś wolę oglądać walki z różnymi fajnymi trepami, stup(id)ami itd. Ile można oglądać grę na juggle w , której ciągle widzi się to samo. u/f4,d/f+4,1,d/4,1,d/f+2,2B! i tak do usranej śmierci. Wczoraj grałem z siostrą i wychodziły takie kwiatki że śmiałem się co walkę, juggle za 50dmg i nagle jakiś setup z dupy ale to było piękne, coś się zmienia, coś wychodzi inaczej niż powinno zero nudy i sztampy.
PS. Wiecie że NB specjalnie dla casualowych graczy w T7 wprowadzi specjalną opcję ( do pobrania z DLC) pt. zlaguj swojego przeciwnika, kupujesz naciskasz kwadrat i już twój oponent ma pozamiatane XD
-
Nawyków się strasznie ciężko w tekkenie pozbyć, jak czasem z kolegami gram spara to po prostu wiem kiedy będzie rzut albo low ale na szczeście nie zawsze ^^
Oduczenie się starych nawyków mi zajęło około 3-4 miesięcy...
-
Daimossan - ale rownie swietne wychodza rzeczy, gdy grasz z kims dobrym i juz troche ze soba gracie. Ile to razy gralo sie (u lili) QCF, d, ff aby w koncu przelamac psychike rywalowi i zmusic do schylenia (a fejki po to, aby myslal, ze leci jakis dol pok, ff+4 czy cos) i wtedy dopiero odpalamy hopkika : p. Normalnie grajac sie tak raczej nie robi, bo zmyla ma male szanse zadzialania, dopiero jak dluzej z kims pograsz i ktos wie co moze po tym byc - wtedy zaczynasz mindowac i fakeowac, zmieniac zagrania po przewagach itp.
W Crashu czy turnieju tego nie udswiadczysz, bo tutaj mamy "1-2 walki" i nikt nie bedzie zbyt duzo ryzykowal.
-
Snake, w Twoim przypadku to nie dobra pamięć, a nadmiar YouTube'a.
Czyli mówisz, że to nadmiar Youtube'a, mimo że sam, uzasadniając swoją "uber pamięć", podałeś tą walke jako przykład? Aha ;) Swoją drogą, jakoś nie przypominam sobie, żebym widział tą walke na YT. Co do walki z Wojtaro to oczwiście, widziałem ją kilka razy, a opisałem ją wtedy na chacie bo akurat gadaliśmy o wyrywaniu się z rzutów. Tyle, że nie było tam ani słowa o chwaleniu się dobrą pamięcią ;]
-
Co z tego że pamiętacie jakie stroje miały postacie ile było perfektów i ilerazy x gracz powiedział słowo "ku.wa" w przedostatniej rundzie drugiego pojedynku.
Jak przychodzi co do czego to nikt z was nie pamięta kiedy jest dzieńdziadka, rocznica ślubu rodziców czy o co mama was prosiła przed wyjściem do pracy lub miasta;f.
-
Jak przychodzi co do czego to nikt z was nie pamięta kiedy jest dzieńdziadka, rocznica ślubu rodziców czy o co mama was prosiła przed wyjściem do pracy lub miasta;f.
Chryste, dawno czegoś tak prawdziwego nie przeczytałem.
-
Ja pamiętam jak kiedyś dostałem 60 do 0 od libera XD. To były dobre dawne czasy, szkoda że już się skończyły.... teraz dostaje 100 do 0 od Tokisa XP
-
Ah Dante a ja pamiętam tą twoją wspaniale zaparzoną kawę "na chrupiąco" ; D. My to mamy tę pamięć no nie ; D?
-
A ja pamiętam jeszcze bieg na pociąg ;p . A kawa była jedyna w swoim rodzaju ( BTW trza bylo zamieszać i poczekać aż chipsy opadną ;p )
-
Gdybym chciał żeby nie chrupało to bym ci powiedział żebyś ją normalnie zaparzył wodą z czajnika a nie ciepłą wodą z kranu ;].
-
I jak powiedział dziadek Lucjan w jednej ze swoich rad - "wąchaj pasztet zanim posmarujesz kromkę".
-
No cóż, może nie była to kawa najlepiej stawiająca na nogi po kilkugodzinnym spaniu na dywanie. Ale na pewno była i będzie to kawa niezapomniana;].
-
Może powspominamy cudowny "turniej", który odbył się niecałe 2 lata temu - Cyberwojowników?
-
Nie było mnie tam, pamiętam tylko narzekania po nim ; D.
-
o ile dobrze pamiętam to była to góra kalwaria i slash 2 ;) . A co do dywanu . proste plecy, btw. miałeś wybór, mogłeś położyć się ze mną :p
-
A co ty myślisz, że ja jestem jedną z tych które idą do łóżka na pierwszej randce xD?
Szanujmy się ;f.
-
no przecież to była conajmniej jakaś trzecia randka. lny teje i te sprawy ;) szkoda że grey już w tym tak nie siedzi miałbym wtedy przynajmniej nadzieję że będzie kolejny TEJ :)
-
Mam małe nieśmiałe pytanie do Łodzian:
... Kiedy następny AoT? :)
-
Planowalismy tzn. planowlem przelom marzec/kwiecien ale nie zdazymy ogarnac. Obsawial bym raczej na maj/czerwiec ale to nic pewnego ^^
-
Dobrze, że są jakieś plany! Super, nie mogę się doczekać :)
-
fajnie byloby pojechac na turniej do lodzi... jezdzic pol polski na turniej i grac pozniej bez snu to nie jest fajnie ;x
-
@Juniora - W maju będzie turniej w Berlinie na który jedzie wielu z Was, wyrobicie się z jednym i drugim?
-
Chyba AoT trzeba by było zrobić albo wcześniej, albo później... wolałabym wcześniej :P Kto przyjedzie ten przyjedzie, a zabawa i tak będzie przednia. :)
-
Łysy pop co się wygadałeś ? Znowu psujesz niespodziankę. Patrząc na zapał z jakim się zabieramy to raczej czerwiec. Pozostaje problem z dokładniejszą datą ale prawdopodobnie jakoś połowa czerwca/lipca. Tak czy siak info będzie (ale jakby co raczej nie spodziewamy się relacji by "plaszter" w extrimie).
BTW cytat z innego tematuJa uznałem że skoro Gajda tak zagrał w tych niektórych momentach tej walki to jest albo sprawa nerwów, albo sprawa fikuśnej taktyki która nie jest niczym nieznanym czy odkrywczym a która polega na graniu na nooba po to żeby mieć czas na poznanie przeciwnika jednocześnie dając mu do zrozumienia że gra z kimś o wiele słabszym, by później wyprowadzić go z błędu jednocześnie znając już część jego gry
Kiedyś mówiono na to mind game
-
Mind game to tak szeroki temat że i to można pod niego podpiąć;].
No ale czasami dobrze jest ładnie wszystko wytłumaczyć żeby była jasna jasność;].
-
#Nevan - nie bój nic, to co było przed pierwszym AOT to jednorazowy zapierdol, który miał na celu ułatwienie i przyspieszenie organizacji kolejnego turu. Ja jestem przeciwny robienia tego w trakcie BTC III, na którym to będę.
#Reszta ludzi - Turniej będzie ale daty jeszcze nie znamy. Wstępnie mogę stwierdzić że nagrody będą 1 albo 2 razy większe niż na pierwszej edycji. Co za tym idzie wpisowe też będzie większe. Proszę was (wszystkich graczy) o narobienie jak największego fejmu na zagranicznych forach. I niech będą to choćby porównania do Frankfurtu na którym organizacja leżała plackiem. Chciałbym żeby do polski zawitali gracze nie tylko z całej Europy.
Jedyne co mogę obiecać to oczywiście najlepszą turniejową miejscófkę i pierwszorzędne przygotowanie.
Ilość osób które zawitają do Łodzi już ode mnie nie zależy. To wy wiecie czy chcecie się pojawić na największym, najlepiej obstawionym i nagradzanym turnieju w tym kraju. Zdradzić mogę jeszcze tylko to że w organizację imprezy wszedł RedBull, a wiecie jakimi imprezami może się ta firma poszczycić.
Jeśli znajdzie się ktoś chętny (z poza Łodzi) aby pomóc w promowaniu turnieju (plakaty etc.) to proszę pisać na PW.
W każdym mieście w którym jest choćby jeden gracz Tekkena powinny wisieć plakaty. Każde miasto w którym słychać radio Eska usłyszy o tym turnieju.
Tak więc sami oceńcie i pomyślcie czy warto będzie odłożyć troszkę $$ na taką imprezę?!
-
w organizację imprezy wszedł RedBull, a wiecie jakimi imprezami może się ta firma poszczycić.
RedBull disco polo festiwal 200x ; D.
Mam nadzieję że tym razem mi nic nie wypadnie ;d.
-
@Juniora - Wrocław melduje się do pomocy!
@Liber - mam nadzieję, że w końcu będzie możliwość sprawdzenia tych wszystkich mądrości w praktyce.
-
No zależy których, są mądrości które da się wykorzystać w praktyce i te których w praktyce wykorzystać się nie da bądź się nie opłaca : >.
-
Obiecuję rzucić wyzwanie im wszystkim.
-
Kurcze będzie ciężko liczyć klatki analizować hit boxy krasze i inputy na głos a do tego w miarę sensownie grać:v. Ale dam radę;f.
I'm so Pro;f.
-
I route for my boy Liberty! :)
-
Root.
Route to droga :F
-
Keep my fingers crossed.
Root to korzeń (albo admin w systemach unixowych).
;]
-
I'll strive to unroot this thing then.
-
http://megaslownik.pl/slownik/polsko_angielski/74437,kibicowa%C4%87
-
(http://anonymouslefty.files.wordpress.com/2009/11/captain-obvious.jpg)
-
fakt, mea culpa, cały czas wierzyłem, że pisze się to tak właśnie :o
edit: cholerne literówki
-
Ale o co chodzi ; D?
-
Z tematu ogólnego o T6:
Velu weź głęboki oddech policz do dziesięciu i weź głęboki oddech ; D.
Dla Tekkenowych noobów gajda janił na u/f+3 na pałe ale dla osób które rozegrały tysiące walk na dobrych Hwoarangów to były hopy robione między markowaniami,przejsciami do LFS i innychpierdół i przede wszystkim były stosowane bo starscreem ich nie karał prawie wcale na wybitki a gra się tak jak przeciwnik pozwala a że onpozwalał to Gajda kożystał.
Jako że to ja napisałem o tym uf+3 na paukę to uznam że to do mnie, a co mi tam;].
No więc. Polecam ci Velu obejrzenie jeszcze raz tej walki, wtedy zobaczysz czy uf+3 nie było zazwyczaj karane wybitką (podpowiem ci że było bardzo często karane wybitką), i polecam przyglądnięcie się w których momentach było uf+3. Podpowiem ci że było oczywiście robione na horangowe poki ale ze dwa, trzy razy było zrobione w sytuacjach w których istniało jakieś 5% szansy że cios trafi, czyli poza zasięgiem i wtedy gdy przeciwnik stał ciągle w defensywie czekając na ruch Gajdy.
I to o to mi głównie chodziło, a że lubię sobie ironizować i popadać w przesadę żartując to i napisałem że robił na paukę.
Najlepsze jest to, że wygląda na to iż mimo tego że tam byłeś i mogłeś z nim pogadać po walce to mniej zrozumiałeś z tej walki niż ci się wydaje:D. Ja uznałem że skoro Gajda tak zagrał w tych niektórych momentach tej walki to jest albo sprawa nerwów, albo sprawa fikuśnej taktyki która nie jest niczym nieznanym czy odkrywczym a która polega na graniu na nooba po to żeby mieć czas na poznanie przeciwnika jednocześnie dając mu do zrozumienia że gra z kimś o wiele słabszym, by później wyprowadzić go z błędu jednocześnie znając już część jego gry.
I jak widać Gajda to potwierdza pisząc
więc grając z nim dałem mu do zrozumienia, że jestem noob'em, przez co zbiłem go z tropu i przestał uważać w trakcie gry.
I wszyscy po tym poście Gajdy powinni być zadowoleni, wszystko było wyjaśnione, wszyscy powinni być happy. No ale tak nie było. Za to były niepotrzebne posty które niby mają coś wyjaśniać z tego co zostało już wyjaśnione, a tak naprawdę mogą one tylko wprowadzić w błąd:P.
I tekken to nie fizyka kwantowa i nie czarne dziury, tu nie ma czego nie rozumieć, więc nie ma co przesadzać z tym ?aaa tekken jest wiedza tajemna mało kto ją rozumie, tylko top playerzy wiedzą ocb?, jeżeli ktoś tak to widzi i ma z tym problemy to przykro mi bardzo, ja bynajmniej nie mam : D.
Liber... nie myślałem że to ty pisałeś, pisałem to o 6tej i miałem to w nosie kto to pisał, nawet nie pamiętałem po 3ech stronach postów że to ty...
Co do karania wybitką to starscreem przez pierwsze walki mało karał, robił jakieś gówna zamiast pożądnych kar, pózniej się ograł a to u/f+3 to taki cios że nie można sobie pozwolić nawet na jedną pomyłke w każe bo bardzo często przeważa runde na kożyść larsa( chyba że zawsze jest karany)
Parę razy faktycznie Gajda walnął to na PAŁKĘ ale dużo częściej przerywał tym ataki hwo w stringach co przeważyło szale na końcu walki...
Jeszcze raz napisze Gajda grał jak Starscreem pozwalał, co do jego planów to ja znam Adama dużo lepiej niż wy bo byliśmy przez wiele miesięcy współlokatorami i jak dla mnie to Adam się stresował początkowo tak samo jak z Foxem ale pokazał że ma jaja na miejscu i się w ostatniej chwili ogarnoł i pokazał tego Gajde którego my znamy z polskich turów GJ Adaś;)
Co do tej wiedzy tajemnej to wiadomo:P żadna wiedza tajemna a temat trzeba ogarniać
-
wyłożyłby po to 600zł-700zł
LOL QUE WTF ?unior z tym Red Bullem to na razie nic konkretnego nie wiemy...wiemy tylko że są zainteresowani, obiecywanie takich nagród też nie jest na miejscu bo jeszcze nic nie wiemy....zapowiemy jak będziemy coś więcej wiedzieć a jak dla mnie to uważam że moglibyśmy się bardziej streszczać z tym AOT, Berlin sobie odpuścić a zamiast tego zainwestować kasę w nasz własny turniej. Gdyby tak każdy z łodzi kto ma jechać do berlina wyłożyłby po to 600zł-700zł na AOT to można byłoby rozmawiać spokojnie z Koreańcami i mieć ich u siebie( razem z całą europą) a i o sponsorów wtedy było by łatwiej....pamięta ktoś o CENEDZE??
No ale ty się jak młody na ten Berlin najarałeś a ja na kolejny tur sSabriego nie pojade...wole ufać TLT i POLSKIEJ scenie...
od takich postów Velu mamy nasze pod forum teamowe ;)
-
Jeśli to będzie turniej większego formatu niż AoT, to dam sobie spokój z graniem i zajmę się tylko prowadzeniem, żeby było bardziej pro :)
-
Jasne Paździoch ;) :D
-
Dobry turniej nie jest tani... chyba ze chcecie aby legendy koreanskiej sceny spaly na gazetach. Wtedy mamy nocleg w cenie 3.50 za wyborcza, czy nie wiem tam ile.
-
NO COMMENT...
-
Jeśli to będzie turniej większego formatu niż AoT, to dam sobie spokój z graniem i zajmę się tylko prowadzeniem, żeby było bardziej pro :)
Jeśli będzie to turniej większego formatu to szkoda by było nie zaprezentować gościom na co stać polską Pandę :(
Jeśli chodzi o inne miasta niż Łódź to ja zgłaszam się z supportem. Powiedzcie tylko co i jak,jeśli będzie to w mojej mocy - wykonam.
Jeśli nie, też wykonam 8) Mogę nawet być upstrzoną żywą tablicą ogłoszeniową, wdziewam sandwich i dzida na rynek w niedzielny poranek :D
Wszystko zrobię, gadam, latam, produkcja, dystrybucja.. full serwis ;)
Widzę, że obracacie się między majem a lipcem a między nimi jak wiadomo od wieków, siedzi złośliwy dla studentów czerwiec. Licząc na dużą frekwencję ze strony Polaków pasowałoby to uwzględnić.
Gdyby tak każdy z łodzi kto ma jechać do berlina wyłożyłby po to 600zł-700zł na AOT
Vel, Twoje serce jest wielkie hehe :-* ale przegłeś paue ;)
-
Kto to k**wa jest Inkverin?
-
Kto to k**wa jest Inkverin?
Swojego kolegi z teamu nie znasz?
-
Nigdy o czymś podobnym nie słyszałem i nie mam tego na składzie.
-
Kto to k**wa jest Inkverin?
Niejaki Tundra ma taki nick na PSN'nie ;)
-
Aha.
-
i wsystko
-
Velurian, ale BTC to nie Damagermany, myślę że ten turniej może być udany, więc mam nadzieję że nie zraziłeś się zupełnie do wszystkich zagranicznych wyjazdów. Poprzedni wypad do Berlina wspominam bardzo dobrze. :)
-
Nikt nie lubi mojej drugiej ksywy ehh :(
-
Aha.
(http://gfx.filmweb.pl/po/32/10/453210/7310129.3.jpg)
Thunder, jako złodziej pioruna, powinien Cię solidnie ukarać za tę haniebną niewiedzę, Aleksandrze!
-
Do Tundry i jego maina bardziej pasuje to:
(http://www.trmk.org/images/guide/mortal_kombat_deception/Raiden.jpg)
Raiden, Raven, jeden uj.
-
Aha.
Thunder, jako złodziej pioruna, powinien Cię solidnie ukarać za tę haniebną niewiedzę, Aleksandrze!
Raiden, Raven, jeden uj.
Idźta w c**j.
-
Nevan, kocham Twój warsztat pisarski :-* :D
-
Raiden to moja ulubiona postać z MK. ^^ Ma klimacior :)
-
Kabal! Hopkick, lp,lp,d+lp, hopkick, gasblast - Jeszcze pamiętam takie rzeczy. :D
-
Warszawa zyskała na kilka miesięcy bardzo dobrego operatora Zafiny z Włoch, niejakiego Marco (znajomego Steve'a88, jak się okazało, który twierdzi, że Marco gra lepiej od Tokisa).
Cambion, Furb i siwy mogą potwierdzić moje słowa na temat jego poziomu :) Mam nadzieję, że uda się go namówić na wyjazd do Białegostoku.
-
Swoją drogą bardzo spoko koleś :)
-
Si, anch'io quindi penso. (mój włoski jest... :-X)
-
Bardzo milo mi sie z nim gralo. W ogole czlowiek roztacza wokół siebie bardzo pozytywna aure. Postaramy sie go wyciagnac na turniej ;p.
-
A będzie na turnieju w Berlinie? :) Albo w Tawernie? :P
-
Nie, ale może pojedzie do Białegostoku.
-
Obstawiam Tokisa xD BEZO - Best Euro Zafina Operator ^^ a i tak w Łodzi za wiele by nie ugrał (patrząc na naszą znajomość tej postaci) Phi...
-
Kiedy następny AoT? :)
-
Nie widziałem wcześniej tego wątku ;/
Chodzi wam o tego który ma PSN ID puffmarko?? Dawno temu zaprosił mnie do friendsów i wychwalał pod niebiosa mego Bryana(lol) aż mi głupio było :-[ I pisałem z nim trochę to mówił, że podobno na wakacje przyjeżdża do wawy w celu zarobkowym - praca, chyba :-
A Zafine ma naprawdę zacną.
-
Niestety Marco wyjezdza niedlugo do Dublina, wiec dlugo sie jego zafina nie naciszymy ;d.
-
Nie widziałem wcześniej tego wątku ;/
Chodzi wam o tego który ma PSN ID puffmarko?? Dawno temu zaprosił mnie do friendsów i wychwalał pod niebiosa mego Bryana(lol) aż mi głupio było :-[ I pisałem z nim trochę to mówił, że podobno na wakacje przyjeżdża do wawy w celu zarobkowym - praca, chyba :-
A Zafine ma naprawdę zacną.
Powiedział, że masz jednego z najlepszych Bryanów, z jakimi grał online (a może najlepszego).
Zafinę ma zacną, ale moim zdaniem ta "tokisowa" jest dużo lepsza. Jutro robię u siebie granie, może nagramy jakieś walki.
-
Niestety mój styl gry jest bardzo ale to bardzo nierówny... i jakoś nic nie mogę na to poradzić. Do niedawna grałem tylko i wyłącznie online, teraz chwilowo nie mam konsoli i raz na jakiś czas sparuje u kumpla więc nie wysyłajcie mi nic już na PSN. Niedawno odkryłem tą grę na nowo, bo o ile grając online nawet nie próbowałem robić po tauncie f~b+2 to na sparach z kumplem offline zacząłem to robić dla jaj i wchodziło... jestem w szoku jak bardzo różni się granie przez net a graniem na żywo 0_o
-
Nie no w tekkena tego nie da rady w ogóle grać online, teoretycznie można ale teoretycznie można grać w tekkena na gitarze z Rock Banda.
-
Grać można , bardzo przydatne aby podpatrzeć taktyki i ciosy innych postaci którymi nie grają sparingpartnerzy z okolicy .
-
i tu ma Zajman racje :)
-
gorzej jak sobie wyrobisz nawyk spamowania 30klatkowych podcinek "bo na online ich nie blokuja".
-
gorzej jak sobie wyrobisz nawyk spamowania 30klatkowych podcinek "bo na online ich nie blokuja".
Nawyk jest ale pamiętam o tym, że nie gram online i może z raz zrobiłem ale w to są raczej dość specyficzne sytuacje ;]
-
Ja bardzo żałuję, że nie mam sparingpartnera w okolicy, gdyż cały czas gram online i ubolewam strasznie, ponieważ widać różnicę, kiedy wchodzę na offline. Granie bez lagów jest gorsze niż granie z lagiem - paradoks. Nie potrafię przyzwyczaić się do pięknej szybszej gry bez lagów, ponieważ jestem przyzwyczajony do czasu wykonywania ruchów online, gdzie łącze jest jakie jest.
-
Ja bardzo żałuję, że nie mam sparingpartnera w okolicy, gdyż cały czas gram online i ubolewam strasznie, ponieważ widać różnicę, kiedy wchodzę na offline.
Skąd ja to znam... czuje się znacznie zacofany w stosunku do tych którzy mają z kim grac i się rozwijac.
-
KBB, wpadnij do Krakowa, nie masz tak daleko. :P
-
Ja bardzo żałuję, że nie mam sparingpartnera w okolicy(...)
Hmm, w samym Bytomiu to nie wiem czy ktoś gra aktualnie(Bati wyjechał do Holandii), ale przecież masz Pycha i Muflona w Sosnowcu, Yuna w Zabrzu, Spike'a w Gliwicach, Komandos też jest ze Śląska, poza tym w Krakowie masz HateMe, Olgotkę i c2h5oh. Wszyscy świetnie gracze - gwarancja Tokisa! :D Trochę woli i naprawdę można potrenować offline. Powodzenia!
-
Bez kitu ale ja cały czas nie ogarniam jak można grac online ??? Jedną z rzeczy dla których gram w tą grę jest to że grając w nią siedzę obok drugiej osoby ramię w ramię, mogę go zkurwić bądź pochwalić ("nice setup man"), wypić piwko czy też pośmiać się z jakiegoś absurdalnego buga. Online za to daje mi tylko jedno..... niekończące się wkurwienie.
A jeśli ktoś nie ma z kim grać to od tego jest internet, można zgadać się z ludźmi mieszkającymi w miarę blisko, albo zacząć uczyć grać: kolege, koleżankę, dziewczynę, ojca, matkę, syna, córkę czy babcię, wszystko to jest lepsze niż online.
-
widzisz Cambion nie tak latwo nauczyc grac w tekkena ( dosc rozbudowany jest ) , a mi online dal to co umiem Eddym , bez niego bidniej bym pewinie gral .
-
KBB, zapraszam rowniez w okolice Rybnika xD Sam ewentualnie moglbym wpasc, ale jakas nieco wieksza grupka graczy musiala by sie zebrac, bo 1vs1 do 100 wygranych walk moze byc "troche" nuzace :P Jak bym mogl wpasc do Krakowa ... xD
Online to tryb gry bez kitu, lepiej go nie wlaczac i pograc cos offline - chocby z ghostami
-_- ew. online, zeby sie "ograc na inne postacie" i tyle.
-
KBB w Bytomiu masz Ruperta i Amoka. Do nas do Gliwic też zawsze możesz wpaść pograć jak chcesz :P A dobry online nie jest zły ;)
-
Ale online jest zuy :/
-
Nikt w najblizszym czasie nie organizuje jakiegos turnieju?
-
Wkręciły Ci się widzę turnieje:-)
-
Sorka Panowie, ale jestem jeszcze trochę za smarkaty, żeby sobie tak popylać po Śląsku sam.
@Cambion
Online jest dla mnie alternatywą, ponieważ jeśli nie mogę grać z ludźmi z mojego regionu ramię w ramię, to pykam przez sieć tyle, że z lagami i noobami. Grunt, że mogę grać w Tekkena.
-
Sorka Panowie, ale jestem jeszcze trochę za smarkaty, żeby sobie tak popylać po Śląsku sam.
LOL Ale przecież Amoka i Ruperta masz u siebie w mieście. Nie chcesz sobie pograć z ziomkami offline to looz, ale nie szukaj wymówek :P
-
To mam powiedzieć rodzicom, że idę do ludzi, o których nie mam pojęcia, a którzy są starsi ode mnie o pewien czas? Widzisz w tym jakąś logikę, drogi Komandosie?
Pewnie mają po 20 lat i to będzie brzmiało jak fabuła filmu erotycznego, w którym samotny chłopczyk udaje się do domu dwóch starszych panów, którzy znudzeni graniem w Tekkena pragną zgłębić tajniki seksualne, zanurzając się śmietance gęstej rozkoszy pedofilii (z całym szacunkiem dla Ruperta i Amoka).
-
XD
Ile ty masz lat?
Spoko, do mnie też czasem przyjeżdża grać w tekkena kilka lat starszy kolega, czasem zdarza nam się nawet spać w jednym pokoju.
-
Mam 15 lat, ale nie jestem przesadnie towarzyski, przez co rodziców zawsze solidnie informuję, gdy chcę się z kimś spotkać.
-
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDd!!!
Jaaa teraz jak pomyślę o tych moich wypadach na nocki do Grishy kiedy mówiłem rodzicom gdzie jadę, teraz wiem dlaczego patrzyli na mnie smutnym wzrokiem xD.
A jak teraz jadę gdańska do o 6-9 lat młodszego Sneja czy Pitrexa to pewnie jestem brany za jakiegoś strasznego zwyrodnialca xD. Sneju powiedz no swoim rodzicom w razie czego, że jestem całkiem normalny tak całkiem xD.
No Sneju już nawet o mnie wspomniał;D, jak widzisz KBB nie kryjemy się z tym co robimy na tych zlocikach, jest fajnie, co spotkanie próbujemy nowych rzeczy a ostatnio podaliśmy sobie nawet ręce a to jest już hard porn stuff;o. Na szczęście chłopaki są już pełnoletnie więc wsio jest legalne;S.
-
Aha, no ok. Ale nie masz się o co martwić, o ile twoi rodzice nie mają problemów z psychiką (albo fantazji seksualnych podobnych do twoich), to raczej nie przyjdzie im do głowy historia o dwóch tekkenowcach-pedofilach szukających atrakcji. Swoją drogą, masz już 15 lat, więc nie ma tu mowy o pedofilii <ok>.
Zawsze możesz też skłamać i powiedzieć, że idziesz do kolegi z klasy pograć na kompie, albo pójść na granie z rodzicami.
-
Zawsze można powiedzieć że idziesz do 20 letnich kolegów się poruchać, może zadziała na odwrót i rodzice pomyślą że idziesz grać w tekkena ;d;;d;d;f.
-
Na szczęście chłopaki są już pełnoletnie więc wsio jest legalne;S.
Ostatnim razem jak byłeś Pitrex jeszcze nie był pełnoletni, spaliście obok siebie...
IM CALLING THE FUCKING COPS ON THIS THREAD
-
Cheese to nawet spał w moim łóżku (z moim kotem) i nic sie nikomu nie stało więc raczej nie ma się czego obawiać:P
-
Moja mama myślała, że Di to pedofil
"Bo on to wygląda na 30 lat"
Inna sprawa, że raczej nie klasowałem się pod ofiarę pedofilii ze względu na wiek : p
-
Cheese to nawet spał w moim łóżku (z moim kotem) i nic sie nikomu nie stało więc raczej nie ma się czego obawiać:P
Tak?
A MYŚLISZ ŻE CZEMU TWÓJ KOT KILKA MIESIĘCY PÓŹNIEJ ZACZĄŁ RODZIĆ ;;dfff???
Sneju nic nie mów, na fotkach z naszej klasy widać że Piotrusiowi też już rośnie brzuch;d, więc jakby co leżałem obok ciebie ;v.
-
oj widze, że temat się rozkręca, to kto przygrucha młodego kgb na swojego hmm.. padawana :q
-
kgb
-.- <falcon punch>
-
To mam powiedzieć rodzicom, że idę do ludzi, o których nie mam pojęcia, a którzy są starsi ode mnie o pewien czas? Widzisz w tym jakąś logikę, drogi Komandosie?
Pewnie mają po 20 lat i to będzie brzmiało jak fabuła filmu erotycznego, w którym samotny chłopczyk udaje się do domu dwóch starszych panów, którzy znudzeni graniem w Tekkena pragną zgłębić tajniki seksualne, zanurzając się śmietance gęstej rozkoszy pedofilii (z całym szacunkiem dla Ruperta i Amoka).
O K.urwa :D Najlepiej w ogóle z domu nie wychodź, bo zawsze możesz trafić na jakiegoś 20-to letniego pedofila w ciemnej uliczce ;) Muszę Pitrexowi napisać, że jest idiotą, bo jechał do mnie z drugiego końca polski, znając mnie jedynie z internetu. Przecież mogłem się okazać jakimś zwyrodnialcem :P
A tak na serio powiedz rodzicom, że jak ktoś gra w tekkena to nie może być zły (no może z wyjątkiem Trawy) ;) BTW Ruper ma chyba 18 lat, więc jakoś sporo starszy od ciebie nie jest.
-
Dobra, dobra komandos. Przejrzałem cię. Próbujesz uśpić czujność młodego kgb i niecnie wykorzystać jego ciekawość i naiwność :D
-
Eee!? Kufa sztama OCB!?
#KGB - ty to w ogóle starym nie mów o graczach tekkenowych bo część z nic to pewnie jexxni transwestyci - przyjeżdżają do Łodzi żeby się przebierać i walić w gałki xD
No i pewnie piją dużo alkoholu.
BTW. Co to jest "alkoholu"?
-
Powiedzcie lepiej kiedy planujecie jakiś turniej :)
(KGB... ;))
-
O kufa to ladna orgie musial miec Olimp jak do nich wpadlem w wieku 13 lat :o
-
A wiecie kto rządzi na olimpie? - Wielki placek ziemniaczany z parapetu ślepego ^^
-
Słyszałem całą relacje z pobytu Warszawy w Łodzi. Szkoda że mnie tam nie było. :(
PS. Ponoć wymyśliliście nową pozycję do spania - na Szredera... 8)
-
A Paweł opowiedział Ci o tym, jak mnie w nocy szarpał z radości na myśl o dwóch udkach kurczaka z rożna?
-
Czy ktoś z Was posiada zdjęcia z Impact Tournament (luty 2005) i/lub z pierwszego reVo?
-
Ja posiadam z revo na pewno, z impactu również ale mało...
-
Jeśli możesz, to podeślij mi je :)
-
Nie wiadomo nic no kolejnym AoT? ;d
-
Taka mała ciekawostka:
3 lata temu popularnym imieniem wśród graczy w Calibura było imię Kamil (Cameel, Amer, Liberty, Iron i może ktoś jeszcze, ale nie pamiętam), podczas gdy obecnie w Warszawie w Tekkena gra... pięciu Pawłów ;D Sway, Słoń, Furb, Siwy i Chmielu. Może jest ich więcej ;)
-
Fajnie. Ja nawet nie znam imion ludzi z którymi gram w tekkena lol
-
A tam gadasz że Sway w to jeszcze gra ; D
-
Ostatnio gral
-
5 time LOL xD
-
A mnie zastanawia inna rzecz
Dlaczego w argumentach przemawiających za rankingiem i tych przeciw niemu czy też przeciw jego formule podając przykłady zawsze pada ksywka Tundry ? ;D
Nie Knee i nie Nin, Tundra jest popularny ;D
Bo Tundra to gwiazda polskiej sceny ;)
-
Dodaj - spadająca.
-
W ogóle to k**wa róbcie ten ranking i nie słuchajcie się lamusów którzy mówią że jest be. Jak po roku czy po dwóch Mariusz "Top5 Tundra" Pudzianowski będzie na pierwszym miejscu wtedy trzeba będzie faktycznie pomyśleć o zmianie regulaminu
-
Czemu wyzywasz mnie od lamusow Cambionku :- P.
-
Nie ma co się przesadnie przejmować rankingiem. Ilość punktów niech będzie adekwatna ilością osób. Skill jest niepoliczalny, haha :D
-
Czemu wyzywasz mnie od lamusow Cambionku :- P.
Nie bezpośrednio ;D Ale dobra, zmienie na:
W ogóle to k**wa róbcie ten ranking i nie słuchajcie się tych którzy mówią że jest be. Jak po roku czy po dwóch Mariusz "Top5 Tundra" Pudzianowski będzie na pierwszym miejscu wtedy trzeba będzie faktycznie pomyśleć o zmianie regulaminu
-
Hmm
Póki co to ranking jeszcze nawet nie wystartował na dobre.
Motyw jest taki, że nie ma co narzekać itd bo sami się tym nie zajęliśmy. Zajman i bodajże Frizen się zgodzili stworzyć coś takiego. Zajman z tego co wiem, to jest ogarnięty w sprawach organizacyjnych, Frizen natomiast jeździ na turnieje więc zawsze będzie na bieżąco. Myślę więc, że odpowiednie osoby się zabrały za tworzenie tego. Chwała im za to, że w ogóle się zdecydowali, więc my, którzy raczej nic nie robimy oprócz tego, że może się w tym rankingu znajdziemy nie powinniśmy krytykować, bo wiadomo jest że każdy ma jakieś tam swoje pomysły, ambicje odnośnie tego tematu, jednak gdyby takl brać po uwagę każdego idee i próbować je realizować to zrobiłby się straszny i niepotrzebny balagan, więc najlepiej po prostu będzie to zrobić w sposób dosyć prosty, uporządkowany, nikoniecznie idealny dla każdego, ale jednak przywoity i skuteczny. Jeśli dzięki temu powstanie jakaś tam nić rywalizacji pomięzdy wyjadaczami (taka cicha walka o punkty) i nowi gracze zainteresują się (bo przeciez praktycznie każdemu na sercu ciepło jak widzi siebie w jakieś tabelce) to ja jestem za.
-
Nie ma co się przesadnie przejmować rankingiem. Ilość punktów niech będzie adekwatna ilością osób. Skill jest niepoliczalny, haha :D
Tiaaa tylko że oni nie posłuchają i dalej będę się onanizować nad punktacją :) zauważ że część z nich robi to na swoją modłę :)
-
Czy rzeczywiście punkty odzwierciedlą kto jest najlepszy w PL ? moim zdaniem wywoła to tylko nie potrzebne dyskusje,nerwy itp. bo ktos bedzie mial o 1 punkt wiecej przykladowo i juz spinka ze on jest lepszy od tego co ma ten punkt mniej i tym podobne...ale ja sie w sumie nie znam :)
-
Jeśli ktoś nie potrafi pogodzić się z wynikiem, to będzie tylko i wyłącznie jego problem. "Bicie piany" będzie skutecznie i szybko wyłączane.
-
Jesteś moderatorem?
-
chłopak się poczuwa lol, działa trochę jak nasze kochane państwo, które w trosce o nasze zdrowie zabranie posiadania miękkich narkotyków, dzięki niemu śpię spokojnie.
-
Czyżby zbliżało się kolejne B jak... ?
Ranking to dobry pomysł. Ci, którzy nie traktują gry poważnie i tak będą to olewać, a gracze turniejowi będą mieli ładną i rzetelnie robioną tabelkę. Jeśli zaś X pomyśli, że Y jest miejsce wyżej niesłusznie, to nie będzie robił spinek, bo to by była paranoja, tylko poskilluje w practice albo postudiuje frame datę, czy poogląda filmiki.
Tekkenowcem nie jestem, ale jak zakładamy od razu, że ludzie "przez ranking" będą robili krucjaty, to trochę niskie mamy o nich zdanie. Więcej wiary. howgh.
-
Ten temat ma służyć dyskusji o rankingu a nie publicznemu leczeniu kompleksów, więc darujcie sobie takie komentarze.
Frizen, jak tam tabelka?
-
Nie Nevan, Ty nie leczysz kompleksow, polowa Twoich postow dotyczy mnie, W sumie to nie kompleks, to obsesja <lol2>. Czemu wiekszosc postow dotyczy mnie? Moze ktos nie umie pogodzic sie z tym, ze gra duzo dluzej niz ja a gowno ugrywa na turnieju? Nie uwazam sie za kogos kto umie jakos rewelacyjnie grac, to tylko gra, a niektorzy widze nie spia tylko mysla o Tekkenie i traktuja to jakos mega powaznie. Zajman, mi nie chodzi o zapisywanie turnieji gdzie wpisowe jest 50 zeta a nagroda czapka. Tylko sie spytalem czy to bedziecie liczyc. Gowno mnie obchodzi na ktorym miejscu bede w rankingu, to co zaproponowal Di, odnosnie tych grup jest logiczne, ale da sie bez tego przezyc. Cambion hmmm odpierdol sie.
-
Cambion hmmm odpi****l sie.
Tak jest C:-)
-
Zajman, mi nie chodzi o zapisywanie turnieji gdzie wpisowe jest 50 zeta a nagroda czapka. Tylko sie spytalem czy to bedziecie liczyc.
Podałem tylko przykład, nie odpowiedziałem jednoznacznie bo nie wiem, dajcie nam troszkę czasu abyśmy ostatecznie dopięli pewne sprawy. Ja generalnie bronię twojej pozycji jaką niektórzy obliczyli że będziesz mieć bo ci się należy. Chcesz pokazać jaki męski jesteś tym postem czy o co ci chodzi? Warna chcesz? :D Kiedyś je będzie trzeba zacząć rozdawać. Nie napinaj się , sprawy z Nevanem czy Cambionem załatwiaj przez PM.
Tak jest
Nie podku.rwiaj chłopaka jeszcze bardziej.
-
A TY CO? MODERATOREM JESTEŚ?
Dobra, żartuję, wiem że jesteś.
No, ten tego, Zajman ma rację ;g.
-
No musiał napisać, za mało sera pojadł :D Rozumiem trochę Tundrę, jest w pierwszych zdaniach wszystkich postów tutaj (nagłówki gazet normalnie).
-
Wracając do tematu, temat jest fatalny. Po co robić rankingi dla 15-20 graczy na skalę polski. Miało by to sens jak by było troszkę jak by gra miała liczniejszą społeczność.
p.s. Tundra to jak gra to gra ale swoje ugrał i z niejednym wygrał tym Larsem więc, Peace dude
-
Po co robić rankingi dla 15-20 graczy na skalę polski.
Też nie wiem, po co. Dlatego robimy ranking ze znacznie większą liczbą partycypujących osób.
-
Jezeli takie rankingi dadza mozliwosc rozwoju sceny (a pewnie cos tam dadza) to dla mnie ok. Ale jesli maja byc zrodlem niepotrzebnej napinki i zlego hype'u to olac to ;D. Co do klasyfikacji turniejow to odpadaja napewno turnieje M&A (chyba ze nie wiem co sie wydarzy i okaze sie ze cala scena zjechala na ten jeden turniej). Oddzielna punktacja dla turniejow 16-sto osobowych DE i 32 jest moim zdaniem obiektywna.
-
Nie Nevan, Ty nie leczysz kompleksow, polowa Twoich postow dotyczy mnie, W sumie to nie kompleks, to obsesja <lol2>. Czemu wiekszosc postow dotyczy mnie? Moze ktos nie umie pogodzic sie z tym, ze gra duzo dluzej niz ja a gowno ugrywa na turnieju?
Tundra zlituj się i nie wypisuj takich p***dół. Zajrzyj sobie tutaj:
http://backdash.pl/forum/index.php?topic=702.0 (http://backdash.pl/forum/index.php?topic=702.0)
Potem zastanów się, dlaczego ugrałeś tyle na turnieju, powinieneś bez problemu rozgryźć tą zagadkę.
Nikt Ci nie broni grać, ba wygraj nawet w tym Paryżu, tylko nie dziw się potem że zbierasz takie a nie inne komentarze.
-
Nie Nevan, Ty nie leczysz kompleksow, polowa Twoich postow dotyczy mnie, W sumie to nie kompleks, to obsesja <lol2>. Czemu wiekszosc postow dotyczy mnie? Moze ktos nie umie pogodzic sie z tym, ze gra duzo dluzej niz ja a gowno ugrywa na turnieju?
Tundra zlituj się i nie wypisuj takich p***dół. Zajrzyj sobie tutaj:
http://backdash.pl/forum/index.php?topic=702.0 (http://backdash.pl/forum/index.php?topic=702.0)
Potem zastanów się, dlaczego ugrałeś tyle na turnieju, powinieneś bez problemu rozgryźć tą zagadkę.
Nikt Ci nie broni grać, ba wygraj nawet w tym Paryżu, tylko nie dziw się potem że zbierasz takie a nie inne komentarze.
http://www.sirlin.net/articles/playing-to-win-part-1.html
scrub..
-
Prześwietny artykuł.
But any close examination will reveal that the experts are having a great deal of fun on a higher level than the scrub can even imagine. Throwing together some circus act of a win isn't nearly as satisfying as reading your opponent's mind to such a degree that you can counter his ever move, even his every counter.
-
1) Artykuł tendencyjny; przyznaję się, nie doczytałem do końca, ale po 3 akapitach można już określić z góry intencje i tok myślenia autora :) Przesadnie i ograniczenie szufladkuje graczy
2) widać Dadrot nie grałeś nigdy z Mariuszem, którego ulubionym słowem podczas grania w tk jest "bzdura" :D także kij ma 2 końce
-
A jaki jest drugi koniec tego kija? Trochę z Tundrą już grałem, ale może jest coś czego ja nie dostrzegam, ale Ty widzisz.
Przy okazji chłopak swoją... grą... Larsem zafundował sobie darmową reklamę. Doceniam obrotność u ludzi.
-
Nevan, odpuść już, przecież nie każdy musi być taki pro jak ty. Skoro Tundra uważa że takie używanie u/f+3 mu służy, to co komukolwiek do tego?
1) Artykuł tendencyjny; przyznaję się, nie doczytałem do końca, ale po 3 akapitach można już określić z góry intencje i tok myślenia autora :) Przesadnie i ograniczenie szufladkuje graczy
SCRUUUUUUB! ;d
Nie no, tak serio, to artukuły Sirlina są zajebiste, tak samo jak te S-killa. Zawsze sobie na uczelni poczytam jak mam okienko czy coś.
-
Akurat Tundra jak narazie prezentuje larsem totalny low level Larsem, a to ze zaszedl tak daleko oznacza tylko to ze ludzie nie potrafia myslec w trakcie walki. Jako osoba ktora go uczyla grac ta postacia widze dziury w jego grze na lewo i prawo i naprawde nie rozumiem tego najazdu na jego osobe. Jezeli na nastepnym turnieju Mariuszek tymi samymi setupami z kartki znowu pojedzie pol polskiej sceny Tekkena to tylko potwierdzi to moje slowa. To tylko Wasza wina panowie ze nie potraficie sobie z tym poradzic.
Artykul genialny. I niech wszyscy sobie wezma do serca te slowa i wyrzuca z glowy na czas turnieju zwrot "tania gra" i potomne.
-
"Tania gra" ma 2 desenie :
1st - Ogólnie Mariusz jak dalej będziesz robił tak bezsensu uf3 to większość walki będziesz spędzał na ścianie albo w powietrzu. Patrz co robi przeciwnik i wtedy odpalaj a nie na pałę żeby tylko wjebać uf3. Tekken to gra błędów więc pozwól przeciwnikowi zrobić błąd i sam nie prowokuj błędów. Żywy przeciwnik to nie komputer i szybko się ogranie że czegoś nadużywasz. Doskonałym przykładem jest tu twoja walka z Nevanem, gdzie po 2 razach jak mu weszło uf3 to sobie tylko stał i czekał na karę, nie zmusiłeś go w żaden sposób do tego żeby poczuł się zagrożony.
2nd - gra typu Di który używa 2-3 top ciosów Pandy ale połączona z bardzo dobrym wyczuciem. Bardzo turniejowo i rozważnie. Radzę brać z niego przykład.
-
Akurat Di nie posądzałbym o tanie granie, widzę w jego grze myślenie, dobrą znajomość kar, refleks i skuteczność. U zawodnika, którego ksywy już więcej nie wymienię tego nie ma, jest za to jeden wielki bałagan niezależnie od tego czy gra Ravenem, Bobem czy teraz Larsem . Jestem na 100% pewny, że Szwed zyskał tego nowego operatora tylko dla uf+3, który jest chyba najszerzej omawianym ciosem po każdym turnieju gdzie tylko przytrafił się przynajmniej jeden Lars który wyszedł z grupy. Ludzie się tego ciosu zwyczajnie boją, bo jest groźny zarówno w rękach prosów jak i relatywnych randomów.
1) Malekith (Asuka, Paul, (Lars?)) - only used Asuka in top 8
2) Wogus (Steve, Bob, Miguel, Bruce, Sentinel, Ryu Hayabusa, Hilde, T4 Jin, Ivan Ooze, Shin Akuma, O. Sagat, CE Bison, no Lars tho AFAIK)
3) Teh Emperor (Jack)
4) Kristian (Lars)
5-8) Blackblade (Lili, Steve)
5-8) Harry Potter (Hei, Bob)
5-8) Dinosaur (Bryan, Jack)
5-8) Gajda (Lars)
Powyżej macie wyniki z turnieju w Londynie. Nikomu nieznany Kristian jest przed Gajdą, Dinosaurem i Harrym Potterem. O mało nie wyeliminował z turnieju Wogusa i The Emperora (obie walki przegrał przy 2:3 i bodaj w obu dochodziło do emocjonujących final rounds.
Jego Lars prawdopodobnie ma nie więcej jak dwa tygodnie, a styl gry szalenie zbliżony do tego o którym rozmawiamy już od paru postów a którego oglądanie stanowi torturę dla oczu.
Dyskusję proponuję przenieść gdzieś indziej, bo robi się za duży OT.
-
Rzeczywiście wyskoczył gruby OT. Wracając do Di, to się mu nie dziwię, Pandą używa tego co może. Postać ma z 60 ciosów w movelist z czego 6 które do czegokolwiek się nadają :P Z tego co widziałem to Lars nie ma chyba bezużytecznego ciosu ale na ten temat powinien wypowiedzieć się ktoś kto nim gra na poważniej.
W pierwszych walkach w T6BR zawsze uważałem uf4 za bardzo mocny cios ( dobrze użyty bo na wiffie bardzo zgrabnie można polecieć).
-
Jesli "prosi" nie lykali by uf3 to nikt nie zachodzilby wysoko naduzywajac tego ciosu. Problem wiec nie dotyczy kogos to na tym zagraniu buduje swoja gre, tylko ludzi ktorzy nie potrafia tego skutecznie karac i placza jakie to niesprawiedliwe. Reszte wyjasnia podlinkowany przeze mnie artykul. Play to win, don't cry cheap.
-
Ale uf3 to shitowy cios jest, może ma trochę dziwne właściwości ale bez przesady :P To, że Tundra zaszedł tak daleko grając jak noobek z onlajna świadczy tylko o poziomie graczy na tym turnieju. Nie ma co się czarować, wszyscy (prawie) jesteśmy scrubami i chwała Tundrze, że to uświadomił co niektórym ;)
-
Lars
b+4 - -9 na bloku, wychodzi bardzo dlugo (nawet nie wiem w ile) i lapie tylko na ch.
1,1,1 - slaby dmg, lepsze zamienniki, -12 na bloku, na trafieniu zostawia w fc.
d/f+4 - genialny zamiennik w postac b+1, wychodzi w tyle samo i jest homingiem. (jedyne zastosowanie to jak sie spodziewamy parry na reke, ale wtedy lepiej zrobic znienawidzone juz u/f+3)
U/F+3+4 - rzut z gigantycznym oknem na break. Nawet jako techtrap sie nie nadaje bo wchodzi zaleznie od humoru Larsa.
3~d - wielkie okno z mozliwoscia wbicia sie, jestesmy w fc.
d/f+3,3 - -20 na bloku Oo nawet dewgf'em mozna ukarac.
moge wymienic wiecej
Sa jeszcze ciosy bardzo sytuacyjne jak d/b+1+2, lecz dobrze wyczuty jest bardzo przydatny (juggle na ch) ale z drugiej strony przez 3/4 animacji mozemy zostac wybici. Lars nie jest wyjatkiem, tez sie uzywa tylko niewielkiej ilosci ciosow, lecz tych dobrych jest na tyle duzo ze rozni gracze graja nim na bardzo rozmaicie. Pierwszy przyklad z brzegu, obejzyjcie moja walke z Gajda z turnieju w poznaniu.
Obiecuje ze juz bede pisac na temat :-X
-
Proponuje zasadę następnego polskiego turnieju:
Każdy gra Larsem! Powaga, wtedy nie będzie zazdrości o wyższe miejsce, bo ktoś ma lepszą postać. A jak się sprawdzi to już tak na każdym turnieju w BR
-
Ciekawe co musi sie stac aby zaczely sie bany na Larsa ;3. No i nie wiem o co chodzi z tym Lars panic. Mi sie tam na niego dobrze gra.
-
A może założymy temat T jak TUNDRA bo jego uf3 zawojowało to forum
-
Od tego momentu każdy beznadziejny offtop karany będzie warnem. Zlitujcie się, robicie z każdego tematu jeden wielki hyde park, jak tak dalej pójdzie to będzie straszny bałagan. Posty później przeniosę do jakiegoś tematu o larsie i tam proponuję kontynuować tą jałową dyskusję.
-
A ja powiem, ze to tylko gra. Jakos moge zasnac, ze tania gra zaszedlem daleko, nie czuje sie przez to zlym czlowiekiem. Krytykujcie sobie, wyzywajcie, robcie co chcecie, w tej grze liczy sie wynik, nie ma punktow za styl. W ogole respekt dla Was, ze w temacie, ktory powinien zawierac fachowe rzeczy, wiekszosc postow dotyczy mnie, czyli osoby ktora gra w ta gre mega krotko, nie umie podstaw i nie pokazuje nic, co mogloby powodowac, ze jestem tutaj w jakimkolwiek kontekscie wymieniany. Dla mnie to tylko gra, a dla niektorych, to ze uzywam u/f+3 sprawia, ze powinienem odsiadywac dozywocie w wiezieniu o zaostrzonym rygorze... Frizen dzieki za support :D Moja walka z Frizenem idealnie pokazala, jak prosto mnie ograc, zero finezji, backdash, karanie mojego random u/f+3 i czasami schylenie sie zeby zablokowac podcinke, no ale coz, dla niektorych pure skillowcow najwidoczniej to zbyt duzo, coz zycie.
-
No dla niego najwidoczniej też bo ani razu w tamtej walce z larsem nie zablokował twojej podcinki i tylko raz ukarał te uf3 xD.
Tak na serio to większość robi sobie z ciebie jajka dla jajek bo cie lubią więc nie ma co się tym gadkami przejmować ;].
-
Powiedzenie, że Tundra pojechał pół polskiej sceny jest trochę przesadą, nie można pojechać pół sceny grając w drabince DE. Nie ma możliwości, aby trafić na 50% graczy.
-
Jest, jeśli w drabince są 4 osoby :P Wtedy można nawet wszystkich pojechać ;)
-
No dla niego najwidoczniej też bo ani razu w tamtej walce z larsem nie zablokował twojej podcinki i tylko raz ukarał te uf3 xD.
I nawet to wystarczylo. Tylko utwierdzasz mnie w tym co napisalem ;)
-
http://www.youtube.com/watch?v=_F3u-Vzn0aQ
"Oddawaj naszego Shreka!" :D
-
Nie wiedziałem gdzie to dać wiec wskrzeszę trupa wywiad z mashterem na tekken zaibatsu
http://www.tekkenzaibatsu.com/forums/showthread.php?threadid=122994
-
W Katowicach jest aktualnie gracz zza granicy, (ksywka lover202) który chciałby pograć w Tekkena.
Gra Lee oraz Miguelem, był na Ultimate Tournament we Francji, jest całkiem dobry, pokonał w grupie Steve88 z wynikiem 2:0.
Jeśli możecie, pograjcie z nim trochę, pokażcie trochę polskiej kapy ;) Dobra okazja żeby poznać dobrego Lee.
Kontakt do niego:
tel. 794739607
facebook: Sultanova Turchakova
email: lover202@ymail.com
---
Jeszcze jedno:
Zagłosujcie na Tekkena na WCG 2012 ;)
http://www.wcg.com/renew/fanzone/promotions/titleselection.asp
Raczej Tekken 6, bo Taga nie będzie...?
P.S. Ankieta nie działa w Firefoxie. o_O
-
Zgaduję, że nie mówi po Polsku? ;)
-
ale jest mozliwosc wybrania Taga 2
-
W Katowicach jest aktualnie gracz zza granicy, (ksywka lover202) który chciałby pograć w Tekkena.
Gra Lee oraz Miguelem, był na Ultimate Tournament we Francji, jest całkiem dobry, pokonał w grupie Steve88 z wynikiem 2:0.
Jeśli możecie, pograjcie z nim trochę, pokażcie trochę polskiej kapy ;) Dobra okazja żeby poznać dobrego Lee.
Kontakt do niego:
tel. 794739607
facebook: Sultanova Turchakova
email: lover202@ymail.com
do mnie na gg pisała jakaś Nika (zafina w avatarze), ze są w Kato i szukają graczy i ten sam nr. kontaktowy dostałem.
Bati, Rupert, ogarniamy jakieś granie z nimi?
-
Jak najbardziej :) Trzeba sprawdzić nowo-przybyłych :) a nóż się nadadzą ;D
-
Dajcie znać jak mu poszło :)
-
Jak już tam głosujecie na tekkena, zagłosujcie tez na pesa 2012 ;) Ja na tekkena dla was zagłosowałem, mimo, iż w niego juz nie gram ;)
-
To czemu nie zagłosowałeś na MvC albo Strita. Przecież Tag nie wyjdzie do WCG, a 6 już nikt nie lubi, na jeden rok byście coś 2D dali :c
(zresztą ankieta już była na forum i w ogóle)
-
Na first dałem Marvela na second Tekkena.
-
Dajcie na SF4 ;]
-
Jak najbardziej :) Trzeba sprawdzić nowo-przybyłych :) a nóż się nadadzą ;D
nie zapominajcie o mnie ;p wkoncu do Kato mam blizej ;D
-
Skontaktujcie się z tym gościem, ja nie chcę tego robić :)
-
Zrobili nam we wsi pracownię Orange, są tam 3 kompy i PS3+TV40'(bez kabla HDMI, ale mniejsza o to). Naturalnie drugiego dnia zainstalowaliśmy tam Teczkę i obwieściliśmy na lokalnych forach, że jak ktoś chce pograć, to bywamy po szesnastej i guess what. Dwóch klientów już się zainteresowało. Jak we wsi circa 15tys. ludzi pierwszego dnia znajdujemy dwóch, to mi, Pitrex, nie truj, że nie znalazłbyś nikogo w Trójmieście ;)
-
Sultanova Turchakova.... już nie mieszka w Katowicach, ale napisał że może za 3-4 miesiące znów się pojawi na jakiś czas ;D
PS. Napisał mi coś w stylu "i still play tekken, and i feel good at tekken" :D
nie wiem czy to nie miało znaczyć: "nie będe z Tobą grał ty polski randomie" hahaha ;D
Masz Tenshi może jakieś linki do walk tego kolesia? albo czy znasz jego "tekken-nick-name"?
-
Personalia Sultanova Turchakova brzmią jak kobiece.
Może to druga Christina?
-
To jest koleś;D ma żonę Polke :)
-
Pozdrowienia dla Wacho od Rozpeda z Darlowka!
-
OMG, gdzieś Ty go dorwał:D Dzięki wielkie, również pozdrawiam:D
-
Zrobili nam we wsi pracownię Orange, są tam 3 kompy i PS3+TV40'(bez kabla HDMI, ale mniejsza o to). Naturalnie drugiego dnia zainstalowaliśmy tam Teczkę i obwieściliśmy na lokalnych forach, że jak ktoś chce pograć, to bywamy po szesnastej i guess what. Dwóch klientów już się zainteresowało. Jak we wsi circa 15tys. ludzi pierwszego dnia znajdujemy dwóch, to mi, Pitrex, nie truj, że nie znalazłbyś nikogo w Trójmieście ;)
Jak Ty mi kogoś w 3 city znajdziesz kto po paru walkach nie powie "ej czlowieku,Ty masz zycie?" To wydziaram sobie Twoje nazwisko na plecach :D
-
OMG, gdzieś Ty go dorwał:D Dzięki wielkie, również pozdrawiam:D
Wpadlem na niego na disco w Darlowku, okazalo sie ze mieszkamy w tej samej melinie:-) niestety nie zdarzylem przekwzac Twoich pozdrowien bo juz zmienilem lokalizacje.
-
Jak Ty mi kogoś w 3 city znajdziesz kto po paru walkach nie powie "ej czlowieku,Ty masz zycie?" To wydziaram sobie Twoje nazwisko na plecach :D
This is the tricky part. Zajawić kogoś na tyle, żeby nie wystraszył się frejmdaty, dżagli i całego tego syfu jest trudno. Mi się udało dwóch, co prawda nie w Trójmieście, ale Gordaf i Dziki grają. A wiedz, że na początku było ich pięciu, trójka odpuściła właśnie przez ogrom teorii, którą trzeba wchłonąć. Trzeba, rozumiesz, umieć poetycko roztoczyć przed pacjentem wizję growego community, które to zapijając trunkiem przeróżnym grywa nad jeziorami w towarzystwie pięknych dam i komarów tak łagodnych, że nie żądlą jeśli się tylko poprosi. A jak już się gość zajawi, to nie będzie dostrzegał drobnych różnic kosmetycznych ;)
-
Troxhe zbyt ambicjonalnie podchodzisz do tego. Trenowalem kiedys koksa ktory lubil grac Kingiem. Mial ogromny fun z multipartsow. Nawet nie mowilem ze jest FD mu w ogole bo po pierwsze by nie pojal po drugie mozg przezarty sterydami:-) ja zaczynalem grac na ff+12 Niny i mialem radoche. W tekkena gram od podstawowki a FD zaczalem sie uczyc 2 lata temu dopiero.
-
Jak Ty mi kogoś w 3 city znajdziesz kto po paru walkach nie powie "ej czlowieku,Ty masz zycie?" To wydziaram sobie Twoje nazwisko na plecach :D
This is the tricky part. Zajawić kogoś na tyle, żeby nie wystraszył się frejmdaty, dżagli i całego tego syfu jest trudno. Mi się udało dwóch, co prawda nie w Trójmieście, ale Gordaf i Dziki grają. A wiedz, że na początku było ich pięciu, trójka odpuściła właśnie przez ogrom teorii, którą trzeba wchłonąć. Trzeba, rozumiesz, umieć poetycko roztoczyć przed pacjentem wizję growego community, które to zapijając trunkiem przeróżnym grywa nad jeziorami w towarzystwie pięknych dam i komarów tak łagodnych, że nie żądlą jeśli się tylko poprosi. A jak już się gość zajawi, to nie będzie dostrzegał drobnych różnic kosmetycznych ;)
Zabiłeś mnie tym tekstem :D
Zasada jest prosta jak dymanie - gdy sam nie chce czy tam nie widzi potrzeby to nic nie wmusisz.
Granie z jakimiś moronami co nie chcą przyswajać to zwykłe marnowanie czasu, gdy można przejść godną uwagi grę lub skoczyć na piwo, spacer, rower, dupy, co kto lubi...z drugiej strony podobno "na bezrybiu i rak ryba".
-
Nevan, Grey - Dużo racji macie, znaczy w kwestii tego, że głową muru nie przebije. Ale jest masa dzieciaków z konsolami, albo nawet bez, w których mimo wszystko warto zainwestować czas. Fakt trudu przyswajania przez ludzi nie jest spowodowany tym, że ludzie są głupi, a tym, że ludzie są przyzwyczajeni, że nic nie muszą ogarniać, bo wszystko jest proste i oczywiste. I jeżeli ktoś jest przedstawicielem homoumysłowoimpotentus, to jasne, kariery mu nie wróżę. Ale jeżeli ktoś robi w swoim życiu cokolwiek - gra na gitarze, maluje figurki, składa modele, zgłębia historię muzyki klasycznej, zbiera znaczki - no cokolwiek, to stawiam hasło do mojego porno-chomika, że taki ktoś jest w stanie nauczyć się grać w tą grę. Czy będzie tego chciał - to już zupełnie inna para kaloszy. Ale to jest właśnie ten tricky part ;)
-
Ja wychodze z zalozenia, ze warto sprobowac z kazdym. Ostatnim czasie w wawie probowalismy z 5-6ciu osob i Zenson dzis organizuje nerdownie. Tak ze warto dac ludziom szanse. Na tych 10 co odpadna moze jedna czy dwie osoby zostac, a to juz w skali miasta jest cenne.
-
Ja wychodze z zalozenia, ze warto sprobowac z kazdym. Ostatnim czasie w wawie probowalismy z 5-6ciu osob i Zenson dzis organizuje nerdownie. Tak ze warto dac ludziom szanse. Na tych 10 co odpadna moze jedna czy dwie osoby zostac, a to juz w skali miasta jest cenne.
O i tak robiło się TcT, po prostu teraz gdy jest kogo uczyć to nie chcą, a gdy chcą to szkoda czasu bo nie ogarną.
Sprawa w sam raz dla Di do Kącika Bijatyk w Psx Extreme, dawniej trwała tam akcja "sparing partner", ciekawe jaki efekt dałaby reaktywacja tego pomysłu, tym razem zaczynając od danych znanych nam na scenie ludzi...na zasadzie:
"Jesteś z Wrocka, chcesz grać w Teczke? - Ten kolo gra od dawna, jest znany na scenie uderzaj do niego."
A jaka byłaby to promocja sceny, jak za czasów Kaliego. Może nie każdy pamięta, ale ten robił opisy najlepszych polskich graczy, za pośrednictwem pisma przekazując w luźnych relacjach, wywiadach magiczny klimat ówczesnej sceny.
Efektem był taki że grając jako szczyl Xia w T3, chciałem grać jak Icek, poznać Icka i w ogóle wiedziałem kim jest ten człowiek, nawet po części jaki ma charakter. Wszystko za pośrednictwem PE, a dziś spytaj jakiegoś czytelnika PE zajaranego tematem o PL scenę to rozłoży ręce w geście niewiedzy.
Oczywiście jeszcze gł. zainteresowani musieli by wyrazić chęć podania danych i podjąć się ogarnięcia pewnie sporej ilości kontaktów, za to pewnie już nikt (czego Nam życzę) by nie płakał że nie ma z kim grać. Jak wiemy nie ma rzeczy nie możliwych o ile komuś się chce...
-
Chcieliśmy przy okazji Mortala oraz SCV wrzucać tego typu informacje do Kącika Bijatyk, ale zainteresowanie było żadne (dosłownie).
-
Jak Ty mi kogoś w 3 city znajdziesz kto po paru walkach nie powie "ej czlowieku,Ty masz zycie?" To wydziaram sobie Twoje nazwisko na plecach :D
This is the tricky part. Zajawić kogoś na tyle, żeby nie wystraszył się frejmdaty, dżagli i całego tego syfu jest trudno. Mi się udało dwóch, co prawda nie w Trójmieście, ale Gordaf i Dziki grają. A wiedz, że na początku było ich pięciu, trójka odpuściła właśnie przez ogrom teorii, którą trzeba wchłonąć. Trzeba, rozumiesz, umieć poetycko roztoczyć przed pacjentem wizję growego community, które to zapijając trunkiem przeróżnym grywa nad jeziorami w towarzystwie pięknych dam i komarów tak łagodnych, że nie żądlą jeśli się tylko poprosi. A jak już się gość zajawi, to nie będzie dostrzegał drobnych różnic kosmetycznych ;)
+10 internet points
-
Ja się przesiadłem z Mortala na Tekkena i z jednej strony jestem porażony mnogością opcji w tej grze, a z drugiej uważam to za zajebiste. Póki co staram się ogarnąć dwie postacie, a z czasem spróbuję pograć poważniej.