BACKDASH FORUM
Hyde Park => Offtopic => Wątek zaczęty przez: HiKrush w Sierpień 30, 2011, 10:15:49
-
Jest już temat do pokazywania mordy, to może zaskoczy temat do opowiadania o sobie?
Skrobnijcie coś o sobie, kim jesteście i co w życiu robicie poza graniem. Serio mnie ciekawi, co robicie, jak nie nerdzicie.
Ja na przykład lubię jeść, czego po mnie nie widać. Ostatnio była zajawka na ryż z sosem pomidorowym własnej roboty. Poza tym lubię podróżować, tylko nie tak, że gdzieś jechać i robić sobie zdjęcia koło zabytków. Bardziej wpierdzielić się gdzieś do Tesco i oglądać, jak ludzie żyją na co dzień. Filmy Jarmuscha, Lyncha, Miyazakiego i wszelkie inne. Reklamy w telewizji uwielbiam i kiedyś ożenię się ze Scarlett Johansonn. Jak ktoś gdzieś jedzie, to wymuszam od niego pocztówkę, mam już sporą kolekcję zewsząd. Szluging&łóżking też uwielbiam i kłócić się z ludźmi w internecie. Nie lubię, kiedy muszę przebywać długo w dużym mieście i nie piję, bo boję się kaca. Poza tym po pracy zwykle idę z Gordafem do Magi i siostra Magi, a dziołcha Gordafa, Jaga, wk**wia się, że znowu chcemy grać "w tego tekena jebanego" :D Nie lubię seriali dla kur domowych i jak mi się guma przyklei do podeszwy, albo kamyczek wciśnie w bieżnik, bo się dziwnie chodzi. Pracuję na stanowisku biurowym i mam fajnego szefa, a moja mama robi najlepsze placki ziemniaczane świata.
EDIT: Nie ufam ludziom, którzy twierdzą, że nie oglądają porno.
-
Nie piję, nie palę, nie przeklinam. Lubię bitą śmietanę i kieszokonsolki Nintendo.
EDIT: Nie ufam ludziom, którzy twierdzą, że nie oglądają porno.
W takim razie mi nie możesz ufać... :(
-
Dodam Cię do wyjątków ;) Ale co Ty ogólnie w życiu robisz? Serio jestem ciekaw. Po górach raczej nie chodzisz, bo Wy tam z górami kiepsko. Może pływasz katamaranem, albo wieczorami strzelasz z wiatrówki do psów na osiedlu?
-
Głównie uczę się, nerdzę na forach, gram w śmieszne gierki i udzielam korepetycji. Widzę siebie w zawodzie nauczyciela (kto inny gimnazjalistce wytłumaczyłby różnicę w objętościach na przykładzie martwego gołębia w wannie?), ale po obserwacji współczesnej młodzieży i perspektywie zarobków oddaliłem od siebie te plany.
Czasem siadam i... myślę! ;) W takich chwilach do głowy przychodzi mi masa pomysłów, do realizacji których brakuje mi jednak zapału. Mam nadzieję, że w końcu zmotywuję się do napisania książki, choćby do szuflady, bo natchnienie do pisania poezji ulotniło się kilka lat temu.
-
Mam nadzieję, że w końcu zmotywuję się do napisania książki
"The Art of d+4"
-
Rzadko w sumie cos pisze o sobie, ale tu jest taka mala i fajna garstka ludzi, ze chyba warto cos skrobnac.
Na co dzien pracuje jako informatyk w pewnej firmie. Od roku mieszkam w Poznaniu, wczesniej mieszkalem kilka lat w Warszawie. Obecnie interesuje sie glownie sportem - przede wszystkim silownia i bieganiem. Na drugim planie jest muzyka i gry. Z tym, ze gry generalnie kupuje, bo jestem tez kolekcjonerem ich. Mam calkiem fajny zbior, w ktorym jest dosc duzo unikalnych pozycji. Muzyka to moja wielka pasja. Nie znosze tego okreslenia, wiec nie powiem, ze slucham wszystkiego. Mam swoje ulubione gatunki i wykonawcow. Numer jeden to przede wszystkim Massive Attack, Goldfrapp, Marilyn Manson, The Knife, Fever Ray, Royksopp, Lykke Li, Ladytron, The Prodigy... Mnostwo tego jest. Uwielbiam tez chodzic na koncerty i zawsze jak ktos ciekawy sie pojawi w Polsce albo blisko za granica to jade na jego wystep. Mam tez grupke przyjaciol, z ktorymi spedzam codziennie czas. Aktualnie walcze z kredytem na mieszkanie.
No to tak po krotce ; )
-
Widzę siebie w zawodzie nauczyciela (kto inny gimnazjalistce wytłumaczyłby różnicę w objętościach na przykładzie martwego gołębia w wannie?), ale po obserwacji współczesnej młodzieży i perspektywie zarobków oddaliłem od siebie te plany.
i oddalaj je od siebie jak najdalej - prawda jest taka, że jako nauczyciel obecnie musiałbyś się zmierzyć z niżem demograficznym, nienawiścią społeczeństwa i bardzo szybko postępującym wypaleniem zawodowym podpartym marną pensją
i chociaż sama idea i praktyka (czyli nauczanie dzieciaków) jest fajne to jednak jest to bardzo kiepski kierunek zawodowy przy obecnym klimacie
a w temacie - Włóczyłem się to tu to tam - obecnie mieszkam w wawie, ale jestem z Elbląga. . Lubie irlandzką whiskey i granie konsolowe, a najlepiej połączenie tego i tego. Zawodowo przeszedłem drogę od grafika/webdesignera przez nauczyciela, operatora maszyn CNC aż po pracę w banku/centrum autoryzacji i każdą z tych prac cenię.
Obecnie skupiam się na planowaniu wyjazdu na przyszłoroczne EVO no i nieśmiało rozmyślam o założeniu rodziny
Ogólnie nie lubie spinania dupy o pierdoły i marnotrawiena czasu
no i tyle
-
Rany, ile tu starych ludzi.
Ja się uczę w szkole jeszcze, w planach informatyka na uczelni państwowej. Ale to raczej w ramach poszerzania zainteresowań i ew. planu B, bo najbardziej chciałbym się utrzymywać z pisania, obecnie ćwiczę się głównie na Gra-Nat.pl, choć raz na jakiś czas próbuję sił gdzie indziej (miałek krótką przygodę z HSTV nawet).
W wolnym czasie lubię nołlajfić - pisać na forach, czytać i dowiadywać się o rzeczach które mi się do niczego nie przydadzą, oglądać kreskówki i grać. Nie to że nie lubię wyjść z domu, raczej nie mam z kim ;) Czasem tylko sam się powłóczę do kina, muzeum, na jakiś koncert, helpować na konwencie itp.
No i codziennie wpada mi milion pomysłów na to co robić w życiu, większość olewam, ale czasem się już na coś zaprę i wtedy staram się to ciągnąć nawet jak już nie mam ochoty (obecnie w planach perkusja od października). Nie piję, nie palę, ale raczej dlatego że nie lubię niż jakoś ideowo, więc jak "trzeba" to nie mam wielkich oporów.
Lubię pisać o Sobie :)
-
Sobie piszemy małą literą; chyba, że jesteś narcyzem.
-
Naprawdę muszę tłumaczyć, że to było specjalnie :( ?
-
The Knife, Fever Ray, Royksopp
Siła :D
Dokładnie o coś takiego mi chodziło, fajnie poczytać o tym, że też jesteście normalnymi ludźmi i coś tam w życiu robicie. Mam nadzieję, że Komandos i jemu podobni też tu napiszą, bo nie wierzę, że całymi dniami tylko siedzą przed kompem i napinają na forach :P
EDIT: Di, pisz poezję, wydamy razem tomik, bo ja też czasem coś piszę ;)
-
EDIT: Nie ufam ludziom, którzy twierdzą, że nie oglądają porno.
Widzę że mamy ten sam pogląd! Ale wprowadziłbym tu małą poprawkę traktującą raczej o facetach :)
Nie słuchaj Di i tego, że nie ogląda fikołków, niech to udowodni pokazując dysk twardy i historie odwiedzanych stron, aha no i nocną szafke czy nie ma w niej jakichś Wampów ;)
-
EDIT: Di, pisz poezję, wydamy razem tomik, bo ja też czasem coś piszę ;)
Nie piszę od kilku lat.
Nie słuchaj Di i tego, że nie ogląda fikołków, niech to udowodni pokazując dysk twardy i historie odwiedzanych stron, aha no i nocną szafke czy nie ma w niej jakichś Wampów ;)
Filmów ze zwierzętami nie bierzemy pod uwagę, prawda? Oby... :psyduck:
-
Filmów ze zwierzętami nie bierzemy pod uwagę, prawda? Oby... :psyduck:
Jeśli nie są one filmowane podczas rytuału godowego to się nie liczą ;)
-
Napisałbym cos o sobie ale i tak mi pewnie nie uwierzycie ^^
-
The Knife, Fever Ray, Royksopp
Siła :D
Serio tez tego sluchasz? : ) Ale zaskoczenie. Bardzo malo ludzi zna Fever i The Knife a to jedne z moich ulubionych zespolow (w zasadzie to jeden zespol to jest - albo poprawka - jeden z zespolow to polowka drugiego) ; )
Kaktuar, skrobnij cos o sobie : )
-
Karin to jedna z tych kobiet, z których głosem chce się kopulować, a "What else is there?" lubią wszyscy moi znajomi, bo nie mają innego wyjścia ;)
-
Zamulam aktualnie w pracy odrobinę i z chęcią coś skrobnę w tym temacie.
Mieszkam w Szczecinie, na podobno najniebezpieczniejszej dzielnicy tego miasta- Gocław. Podobno nie mogę wychodzić na spacery po 18:00, bo mogą mnie podźgać nożem lub ograbić z majtek...
Na co dzień zajmuję się zarządzaniem i koordynowaniem zespołu w biurze- z przyczyn zawodowych nie mogę napisać jakim konkretnie. Ponadto zmuszam się do powrotu na studia, ale nie idzie mi to zbyt sprawnie.
Lubię się napić w miłym towarzystwie, imprezować, relaksować się przed konsolą, nawet na kacu ;)
Cenię szczerość, ufam ludziom bezgranicznie i nie myślę o dniu jutrzejszym. Wśród większości znajomych mam opinię osoby której nie można upić i której tolerancja alkoholowa przekracza ogólnie pojęte normy...
Gracz ze mnie harcorowy to był niestety kiedyś teraz gram bardziej dla rozrywki i uwielbiam jeździć na jakieś większe eventy bo zajebiście lubię ten klimat i rozmowy o wszystkim i niczym :D
Ludzie zawsze biorą mnie za osobę o kilka lat starszą niż to jest w rzeczywistości i muszę pokazywać dowód osobisty żeby uwierzyli :D
-
Hm... Ja narazie musze sie zając ostatnim rokiem szkoły - zawodowy z infy i maturka. Potem mam zamiar przez jakis czas ( najpewniej pół roku) pracować jako cokolwiek a potem wyruszyc na rejs z buta przez część świata, znajdując sobie po drodze jakieś robótki. Zainteresowania poza graniem? Hm... Dużo czasu poświęcam na muzyce, swego czasu dorabiałem se DJując w jednej knajpie ale stwierdziłem że się do tego nie nadaje i sie skonczyło : ) Przełkne wiekszość gatunków o ile brzmia dobrze - nie przepadam za gatunkami ktore same w sobie sa noszone przez jakies idiotyczne ideologie. O ulubionych gatunkach mi ciężko pisać więc napisze ulubione zespoły :
Aphex Twin, B-Complex, Slagsmålsklubben, Royskopp, Burzum, Queen, Miles Davis. Nie napisałem o kompozytorach muzyki z gier bo lista wtedy wyglądałaby zdecydowanie 10 razy dłuzsza. Lubie dyskusje o metaświecie typowo przypuszczeniowe, stare opowieści detyktywistyczne G.K. Chestertona, komiksy - ambitniejsze i mniej ( Jojo's Bizarre Adventure, Hokuto no Ken, Marvel).
Lubie hazard w ktorym można obwiniac samego siebie - texas hold'em i moja ukochana gra do konca życia Mahjong (nie pasjans ktory można czesto na necie/kompach spotkać tylko gra hazardowa) niestety ekipa sie wykruszyla a do tej grzy trzeba koniecznie czterech osob : (
Narazie nic innego mi do głowy nie przychodzi : (
EDIT: Olaboga ile to ja rzeczy zapomnialem napisac . Ostatnio zacząłem se biegać choć miernie to idzie, kiedyś bawiłem sie w sesje rpg i chinskie bajki ale z tym to raczej juz skocnzylem. Ogólnie to znam 4 języki i z chęcia naucze się ich więcej. Tak dużo bo w paru krajach mieszkałem po 4-5 lata więc czysto polakiem to ja raczej nie jestem. Do polski przyjechalem jak miałem isc do 5 gimnazjum nie znając zupelnie języka, co było na tyle fajne że pierwszy rok probowalem sie oduczyc mowic na nauczycieli na "ty" przez co mówiłem nauczycielkow doslownie zeby sie odsunely od tablicy bo nic nie widze : D Moja chęc uciekniecia z polski zapewne spowodowana faktem że bywałem w innych krajach na dłużej i jednak czuje że dla mnie kraina marzeń toto jednak nie jest. Jeszcze lubie robić se jaja na necie ; )
EDIT2 : kiedys zbierałem torebki z cukrem i gumki do scierania
-
Strasznie przyjemnie sie czyta temat.Hi, a Twój pierwszy post o sobie był bardzo ciekawie opisany, nieschematyczny:)
Barabasz, postaramy sie uwierzyć.Dawaj swoja historię życia! ;P
-
a "What else is there?" lubią wszyscy moi znajomi, bo nie mają innego wyjścia
wyjutubowalem sobie z ciekawosci i zdziwko mnie chapło, bo myslalem ze to kawalek bjork
ignorance?
-
Karin Dreijer Andersson, nie Bjork, ale pomylić można ;)
EDIT:
Aphex Twin
FAK JE \m/ Jak jeździmy na turnieje, to czasami wrzucam"Come to daddy" i ludzie po trzydziestu sekundach pytają "Co to, k**wa, jest?" :D
-
a "What else is there?" lubią wszyscy moi znajomi, bo nie mają innego wyjścia
wyjutubowalem sobie z ciekawosci i zdziwko mnie chapło, bo myslalem ze to kawalek bjork
ignorance?
Apo, u mnie na fejsiku dales dawno dawno temu "lubie to", gdy podalem linka do tego utworu. I Pandory Roisin Murphy : )
-
w takim razie klikajac bylem i tak pewien ze to bjork :D
-
Kejbibi, chyba musze sobie herbate zrobic zanim siądę przeczytać tę powieśc o Twojej osobie :P Umiesz sie rozpisać.
-
Heh...
Tak swoją drogą, patrząc na post Vana, stwierdzam, że bardzo ciekawe osobistości mamy na forum.
-
łał, KBB świetny trick karciany.Podziwiam, ja tylko zawsze wygrywałam w Cygana bo dobrze potrafię kłamać i czarować tak by nikt sie nie połapał ^^''
A te koniki to gdzie ty mieszkałeś ze takie wielkie były?U nas w polskich polach łąkach?
Ciekawi z was ludzie, Van zazdroszcze tylu języków.zawsze to duza pomoc w zyciu, najważniejsza umiejetność współczesna chyba.
-
@Avi
U nas w gimnazjum cygan był tak popularną grą, że graliśmy nawet na religii. ;p
Obok mojego bloku jest taki duże drzewo, myślę, że stąd koniki.
Co do tricku, to jest naprawdę fajny, chętnie pokażę kiedyś. : D
-
To za to ja napiszę krótko. Niebawem skończę trzydzietkę i mam super syna. Zawód informatyk, hobby to szachy i granie na sticku (tak, właśnie w tej kolejności). Kiedyś robiłem slam dunki, teraz nie umiem oderwać się od gleby, a moja gra w kosza wygląda mniej więcej tak:
(http://img21.imageshack.us/img21/1984/basketiu.jpg)
Gusta muzyczne raczej hard rockowe, ale łykam masę muzy spoza tego kręgu. Lubię filmy z De Niro, jakbym miał wyminiać top 3, to niech będzie Casino, Heat oraz Jackie Brown.
EDIT:
Acha, i wbrew temu co sądzi Krill, nie grałem w Ponga w dniu premiery!
-
Fajny ten Twój synek. Grunt to zainteresowanie.
-
Fantastyczny synek :) Jak ma na imie?
-
Szymon na niego mówimy ;-)
-
Mam nadzieje że uczysz go powoli grac na sticku w bijatyki ;)
-
Dawno mnie tu nie bylo :)
Wkroczenie w dorosle zycie troche mnie podniszczylo... Tez juz prawie growy dziadek, 27 na karku. Zawod - inzynier budowlany pracujacy w zawodzie. Dalej staram sie imprezowac po studencku, niepoprawny optymista.
Studiuje dodatkowo zaocznie, zeby sie jeszcze moc wyimprezowac. Studiow oczywiscie nie moge skonczyc :D
Zawsze patrze na wszystko pozytywnie, nigdy do nikogo nie mam uprzedzen.
Do dzisiaj nie wiem dlaczego zostalem w polsce, chociaz skonczylem zagraniczne studia. Wyladowalem w Swinoujsciu, kupilem mieszkanie i staram sie ogarnac, co juz mi prawie wyszlo :)
Uwielbiam ksiazki, czytam co mi wpadnie w lape. Co do muzy to w wiekszosci rasta klimaty, chociaz podobnie jak Krill uwielbiam Royksopp. W sumie to slucham wszystkiego co mi sie spodoba.
Najbardziej boli mnie fakt, ze nie moge grac w japonskie erpegi z braku czasu... Wogole praktycznie przestalem grac. Jak cos dorwe, to byle szybciej skonczyc.
I to by bylo na tyle w skrocie :)
-
Rokysopp - http://www.youtube.com/watch?v=Rq-KyGpNN0Y
To kojarzę głównie.
-
EDIT2 : kiedys zbierałem torebki z cukrem i gumki do scierania
Najs, Maga też zbiera torebki z cukrem, choć z coraz mniejszym zapałem. Ale ma tego sporo, z Chorwacji, Włoch, Niemiec, Słowacji i kawałka Polski.
Mastachi, brak czasu boli jak cholera, ja się osobiście od trzech lat zabieram za zainstalowanie FF7 i FF8, taki plan minimum miałem i nawet jego nie mogę zrealizować. Pamiętam Cię sprzed kilku lat z innych for (drugiego Tribute już nie będzie ;) )i rzeczywiście, jak się zastanowić, to można było przypuszczać, że jesteś growym dinozaurem.
Apolon, ogromny szacun, że z rodziną i tym wszystkim, co pożera tak wiele czasu, umiesz jeszcze znaleźć chwilę na granie. Gratuluję syna, niech Ci zdrowo rośnie ;)
Maciek, ja zbierałem tylko Jokery i Walety, dalej mi się gdzieś po mieszkaniu plątają, albo znajduję w książkach karciane zakładki :)
-
Jestem chudym, spoconym nerdem bez przyjaciol i gram w gry! Tym razem nie trolluje.
-
Masz przyjaciół. Do grania. 8)
-
To sie nie liczy bo nie jezdze lexusem i nie mam hipsterskiej fryzury.
-
Furb powienienes dodać, przystojnym nerdem lubiacym chodzic w koszulach, z fajną siostrą, zniszczonym słownictwem przez T6 i najlepsza Alisa w Polsce :)
-
Nie zalozylem koszuli przez ostatnie 6 miesiecy.
-
Nie zmieniłem koszuli przez ostatnie 6 miesiecy.
Fixed
Dlatego taki spocony
-
Tak nota bene jestem jeszcze całkiem nie najgorszy w robieniu animacji z patyczkowych ludzików.
(http://yourimg.in/m/l89kky4.gif)
Jakby nie było, zawsze hobby. Pomogło mi to w rozumieniu framedaty (w końcu animacja to klatki).
-
W takim razie mi w głowie utkwiłeś jaki ten wesoły człowiek, bez takiej ilości przekleństw, w koszuli sprzed pół roku. Trudno :)
-
Właściwie nie wiem, czy wypada się tutaj wypowiadać człowiekowi, który na to forum prawie nie zagląda (a jeżeli zagląda to tylko do jednego działu) a w bijatyki gra jako totalny casuallowiec, ale... niech będzie.
Podobnie jak Kota mnie też zadziwiła liczba staruszków na tym forum. Ja też się uczę i będę jeszcze przez długi czas - w planach mam dziennikarstwo/polonistykę na państwowych. Obecnie jestem dość mocno związany z polską sceną gamingową - jestem komentatorem oraz połowiczym redaktorem w HSTV, pomagałem przy kreacji dość mocnego obecnie klanu grającego w Counter-Strike. Ostatnio zaś (od prawie 2 lat...), w chwilach wolnych, pykam sobie w League of Legends - casuallowego remake'a DotA. A poza PC? Byłem perkusistą w dwóch warszawskich, niszowych zespołach, w tym roku szkolnym planuję już dołączyć do stałego, chociaż na pewno nie będę wiązał z muzyką życia.
-
Jestem chudym, spoconym nerdem bez przyjaciol i gram w gry! Tym razem nie trolluje.
W sumie mógłbym napisać to samo, tyle że mniej chudym i mniej spoconym. :(
-
Na urodziny dostałem kilogram cebuli, kubek oraz ciasto czekoladowo-czekoladowe z czekoladą i to też mnie w sporym stopniu określa. Cebula rox0rz :D