No i nieustająco budzi mnie DjSkinhead - utwór - Extreme Terror. Jeśli spróbujecie to odpalić to lepiej nie w towarzystwie rodziny i znajomych, wiele osób nie potrafi przetrwać tandetnego początku ale zaraz po nim rypanka jest niesamowita
Czy to jest ten kawałek, którym nas budziłeś na Waz00nie u ciebie? Jeśli tak, to ja dziękuję! Rypanka to mało powiedziane - trzeba mieć żółte papiery żeby móc tego słuchać...
A co do muzy, której posłuchuję osobiście, to bezustannie króluje u mnie polski rap. I nie mówię o Mezach czy innych Nowatorach(sry Cambion
), mówię o tłustych bitach, porywających pętlach, inteligentnych przekazach, o zabawie słowem wreszcie! Top tier w tej grze to Eldoka, bez dwóch zdań - najbardziej płodny i kumaty gość jaki działa na tej scenie, powiedziałbym, poeta wśród raperów. Sprawdźcie płytkę "Człowiek, który chciał ukraść alfabet" - ja nie mam pytań. Produkcje pod banderą Grammatik też zasługują na uznanie. Kolejny gość, który wie jak to się robi to TenTypMes - tak solo, jak i z kolegami z 2Cztery7 czy Flexxip. Rym przedni, tematy interesujące, a w tym wszystkim polski pazur i bity czerpiące sporo z amerykańskiego HH i G-Funku. Płyta "Zapiski Typa" to już kanon polskiego HH. Poczetne miejsce w rankingu należy się tuzom i pionierom tego gatunku w PL - absolutny szacunek dla Molesty, Peji, ZipSkład/WWO, Pezet/Płomień81, WarszafskiDeszcz, WYP3. Trochę smuci mnie dziwny klimat panujący obecnie na polskiej scenie hiphopowej - beef Peja-Tede, pyskówki kto ma więcej i kto się bardziej liczy, próby zdyskredytowania wiarygodności twórców tego nurtu(w stylu, reprezentowałeś biedę, a teraz jeździsz Betą). Cierpi na tym odbiór rapu przez osoby trzecie, które twierdzą że rap to chamstwo i nawoływanie do przemocy(ech, ten Rysiek Peja!), że przekaz nie powinien być kierowany do młodego słuchacza, bo mało pozytywny. W odpowiedzi na ten zarzut zawsze proponuję płytę Łony "Koniec żartów"!
HH PL 4ever!