Autor Wątek: Polski Crash?  (Przeczytany 11812 razy)

ZajmaN

  • Learn to fly
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1291
  • Ukryty metal
    • Zobacz profil
    • KLIK
Odp: Polski Crash?
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 23, 2011, 15:47:14 »
Jeżeli chodzi o bijatyki to z nołnejmamii jest ten problem że jak przychodzą na miejsce turnieju i widzą kogoś z czołówki to się im odechciewa grania, z reguły jest jeszcze gorzej bo taki mr.nobody widzi że na każdym stanowisku sypią się kombosy których on w życiu by nie ogarnął, nie dość że często nie bierze udziału w turnieju(lub rezygnuje po dwóch walkach) to jeszcze porzuca gre bo stwierdza że i tak się tego nigdy nie nauczy. Fifa/Pes to piłka nożna, tutaj bez timingu i wyuczonych schematów, setupów itp można coś zdziałać, mistrzowi w swojej grupie utrzec nosa, strzelić bramkę albo nawet zremisować i już jest podjarka. Dlatego więcej ludzi w to gra na turniejach, kto jak kto ale ja o tym wiem sporo, byłem na wieeeeelu turniejach tak w Pesa jak i w Tekkena, ten schemat graczy się zawsze powtarza, od wielu lat. Natomiast co do samej organizacji crusha, to z punktu widzenia organizatora, jest już stanowczo za późno. Przy premierze (a właściwie przed) TTT2 można spróbować, teraz jest nowa era bijatyk i umówmy się,  T6 robi się powoli stary. Jest zajawka na mortala, gra jest skierowana dla nowych graczy, jest marvel który przyciągnął mnóstwo fanów innych bijatyk (Soula, Streeta itp. ). Zobaczymy ile hype na te gry się utrzyma, patrząc w przeszłość Street fighter 4 tez miał taki hype na początku, na końcu została tylko garstka (odsyłam do długiego na ponad 150 stron tematu na forum psxextreme). Z innej beczki, reklama turnieju w internecie wystarczy, po co plakaty, zobaczcie na przykład mistrzostw w demo mortala i ilość zapisanych osób. Taka reklama nie jest problemem, ja sam mam możliwość zorganizowania reklamy na wielu portalach w tym na ppe.pl które przyciąga mnóstwo ludzi. Dodając do moich wtyków, wtyki takiego Di i TLT można zrobić OGROMNY hype. Problemem jest wyczucie momentu, tak jak mówiłem na T6 jest za późno. Wogóle do organizacji czegoś takiego musiała by powstać naprawdę spora grupa organizacyjna, ludzi którzy się znają i będą się regularnie kontaktować itd. Tyle od Zajmanka, wracam do treningu, za pare godzin turniej w Marvelka ;p

HiKrush

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1714
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bagiety już jado
    • Zobacz profil
  • PSN ID: HiKrush
  • Skąd: Limanowa
  • Steam ID: HiKrush
  • Użytkownik jest na liście obserwowanychObserwowany
Odp: Polski Crash?
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 23, 2011, 15:52:36 »
No i o tym właśnie mówię. A że T6 się starzeje, o tym nie pomyślałem. Może to i racja? Ale z TTT2 znowu może być problem formalny w postaci braku egzemplarzy gry, bo przy premierze drogie to będzie cholerstwo :P

Że nołnejmy rezygnują, to mnie to akurat obchodziłoby najmniej - dopóki wpisowe wpłacone i zarejestrowana frekwencja dobra, dopóty to ma sens. A jeżeli jeden na dziesięciu nołnejmów zamiast się zmarać dostanie mobilizacyjnego kopa i zacznie grać, to to będzie spory sukces, don't you think?
- To się nazywa obłęd.
- Wszystko się jakoś nazywa, wybierz sobie.

Frizen

  • Moderator forum
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1339
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Wrocław
Odp: Polski Crash?
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 23, 2011, 15:59:44 »
Z mojego punktu widzenia, to jezeli w danym miescie nie ma z kim grac i nagle jada na turniej i dostaja b+1 steva na CH to sie poprostu odechciewa. Wyjatkami sa ludzie ktorzy dostaja i wyciagaja wnioski, ale lepiej olac gre i zagrac w cos co nie ma sceny, i wymiatac osiedle... Dla przykladu, gdyby olimp nie gral 3 lata temu, prawdopodobnie bym teraz juz nie gral w Tekkena. Dlatego niestety jak juz scena gdzies bedzie sie rozrastac to we Wroclawiu lub w Warszawie gdzie jest arena pozwalajaca zobaczyc gre na wysokim poziomie casualom i poznac ludzi. Moja teoria nie trzyma sie kupy tylko przez to, ze Poznan, gdzie bylo bardzo duzo osob, nagle umarl tekkenowo. Gdybysmy mieli scene automatowa to sprawa by wygladala zupelnie inaczej. Eliminacje by sie udaly, tylko gdyby zaangazowala sie w to jakas wieksza siec handlowa, jak Empik czy Media Markt.
To tylko moj widok na nasza scene i jak to wszystko u nas dziala. Moze gdzies tam jest grupa 5 osob na podobnym poziomie ktore graja ze soba, ogladaja filmiki Knee, Nina, wyciagaja wnioski, ale jakos sie jeszcze nie dowiedzieli o turniejach. Oby takich osob bylo jak najwiecej.
"People live their lives bound by what they accept as correct and true. That's how they define "reality". But what does it mean to be "correct" or "true"? Merely vague concepts… their "reality" may all be a mirage. Can we consider them to simply be living in their own world,shaped by their beliefs?"

Cambion

  • [Warszawa]
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1767
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tackle Hunter
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Cambion85
  • Skąd: Warszawa
Odp: Polski Crash?
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 23, 2011, 16:00:44 »
Jak wyjdzie TTT2 to jeśli zrobi się duży turniej na samym początku to jego poziom będzie raczej słaby bo nikt tak szybko tej gry nie pozna, a tym bardziej że trzeba do niej ogarnąć dwie postacie. Hype za to będzie większy bo będzie to nowa gra.

ZajmaN

  • Learn to fly
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1291
  • Ukryty metal
    • Zobacz profil
    • KLIK
Odp: Polski Crash?
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 23, 2011, 16:01:58 »
Oczywiście i agree, niestety pozostała dziewiątka która zrezygnowała opisuje wrażenia z turnieju swoim kumplom, sparing partnerom mniej więcej tak : "Stary tam nie ma po co jechać drugi raz, ich poziom jest nieosiągalny, grają jakby tylko to w życiu robili, nie ma bata na nich" (nich opisuje z reguły 3/4 graczy na turnieju w Tekkena). Jedynym ratunkiem jest tryb online w grach, taki onlinowy "Vindicator" jest przekonany że sporo zawojuje i to go już motywuje na przyjazd. Poczekamy na TTT2 i pomyslimy. aha, wydawca gry jest konieczny w takim przedsięwzięciu, wiem co mówię. Z wieloma przedstawicielami czołowych firm rozmawiałem jak jeszcze pracowałem w głównym Wrocławskim saturnie, da się z nimi dogadać ale trzeba mieć wszystkie materiały przygotowane i dać im znać duuuuuuuuuuuuuużo wcześniej. Jeżeli turniej w demo mortala wypali, może to być świetna karta przetargowa do przyszłych negocjacji.

HiKrush

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1714
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bagiety już jado
    • Zobacz profil
  • PSN ID: HiKrush
  • Skąd: Limanowa
  • Steam ID: HiKrush
  • Użytkownik jest na liście obserwowanychObserwowany
Odp: Polski Crash?
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 23, 2011, 16:35:03 »
Owszem, dużo w tym racji z sodomizowaniem nołnejmów. Ale tu dochodzi cykliczność przedsięwzięcia, która takiemu nołnejmowi pozwoli na myślenie w kategoriach "o wy hooye, za rok wam pokażę". I już na 10 graczy jeden się zmobilizuje, trzech pomyśli, że za rok im pokaże, a sześciu odpadnie.

Pomyślcie, dla nołnejma wygrana nie oznacza tylko jakichś tam pieniędzy za miejsce. Przy takim przedsięwzięciu poza kasą będzie też uwzględnienie jego ksywy w relacji, wywiady dla lokalnych telewizji internetowych, no szał i taniec z gwiazdami. Zresztą nadal obstaję przy swoim i twierdzę, że ludzie się znajdą. Za pierwszym razem. Za drugim razem ilościowo będzie gorzej, ale jakość wzrośnie.

Nie oczekiwałem mega entuzjazmu i w ogóle, ale po tym co piszecie mam ochotę pociąć sobie żyły bułką - jagodzianką. Jak ktoś z zewnątrz ma mieć dobre zdanie o scenie Tekkena, czy ogólnie gier, skoro my tutaj, wewnątrz, uważamy, że to obraz nędzy i rozpaczy?
- To się nazywa obłęd.
- Wszystko się jakoś nazywa, wybierz sobie.

KBB

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 410
  • Płeć: Mężczyzna
  • Raise your weapon
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Woochi_PL
Odp: Polski Crash?
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 23, 2011, 16:44:30 »
O tak. Odpowiedniki Green Arcade w kilku miastach, to byłoby dopiero coś.

@HiKrush
Moi rówieśnicy "grają" wyłącznie na komputerach w metiny, tibie i inne tego typu gry. Gdybym przedstawił im system gry w Tekkena, którego sam nie znam do końca dobrze, bo dopiero się uczę, to nigdy nie chcieliby się nauczyć w to grać. Prawda jest taka, że Counter Strike lub, jak mądrze o tym ZajmaN napisał, PES czy FIFA to gry, które wymagają generalnie ogrania, natomiast bijatyki to gry dla ludzi, którzy muszą mieć mnóstwo samozaparcia w sobie.
Prawda jest taka, iż jestem chyba jedynym graczem, którego wiek nie przekracza osiemnastki (nie licząc Frizena, który według rocznika już chyba ma) i można po tym śmiało wywnioskować, że z czasem liczba graczy się zmniejszy.
Nieraz widziałem jak osoby w podobnym wieku do mnie rezygnują z tej gry, bowiem nie potrafią przegrywać, czy też nie chce im się przyskillować nieco w tę grę. To przykre, że tak łatwo można się zniechęcić. Jeśli istnieje jakaś możliwość, by większa ilość graczy chciała uczyć się budować swój styl gry w tej pięknej Tekkenowej krainie, to należy ją wykorzystać, ale nie wiem, czy organizowanie tych polskich Crashy to nie słomiany zapał tudzież zwykła zajawka.
« Ostatnia zmiana: Marzec 23, 2011, 16:50:53 wysłana przez KBB »
fade em
need dat

CheeseOfTheDay

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2387
  • Płeć: Mężczyzna
  • FraudOfTheDay;f
    • Zobacz profil
    • YouTube
    • Email
  • Skąd: Cheeseland
Odp: Polski Crash?
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 23, 2011, 17:29:19 »
chyba temat powinien zmienić nazwę na "jak przyciągnąć nowych graczy do tekkena (czy czegokolwiek)" 

Bo to co jest teraz w tytule jest całkowicie awykonalne u nas i tylko ładnie wygląda. Natomiast zachęcać nowych graczy można próbować jak najbardziej.

HiKrush

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1714
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bagiety już jado
    • Zobacz profil
  • PSN ID: HiKrush
  • Skąd: Limanowa
  • Steam ID: HiKrush
  • Użytkownik jest na liście obserwowanychObserwowany
Odp: Polski Crash?
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 23, 2011, 18:22:07 »
Oj, tytuł dałem metaforycznie, a nie dlatego, że chciałbym w Polsce zrobić dokładnie coś takiego. Ot, taka awangarda w nazwie, crash bez crasha.

Maćku, ja też miałem kiedyś mniej niż osiemnaście lat. Podobnie jak reszta moich kumpli, podobnie jak cała polska scena. Że tak powiem kolokwialnie, wielu z nas po maturze chodziło na domówki... eee... nie o to mi chodziło. Anyway, wielu z nas chwali się, że w Tekkena gra od początku, albo od trójki, więc łatwo możesz sobie policzyć ile lat mieli jak zaczynali. Wtedy scena kwitła. Nie wiem, co było tego powodem, może to, że PSXa można było wyrwać za stówkę, a T3 za cenę czystej płyty w sklepie. Wiem natomiast, że jak kilkudziesięciu chłopa będzie siedziało i w oczekiwaniu na zmiany na lepsze marudziło, jak to aktualnie jest do doopy, to nic się nie zmieni.

Promocja nie tylko Tekkena, ale i e-sportu w ogóle to forteca, która jest jak najbardziej do zdobycia, ale fortec nie zdobywa się oczekując aż nieprzyjaciel sam się pokona.

Nie wiem, dawniej te turnieje były jakieś inne. Człowiek mógł się gdzieś wybrać, a później przeczytać o tym w gazecie. Gdzieś pojawiały się zdjęcia, ogólnie była jakaś taka otoczka inna. Info o turniejach przekazywane na gębę, a jednak w jak w 2001 w mojej wsi jeden koleś zrobił turniej, to Hwo, WhiteKing i reszta Krosna potrafiła się o tym jakimś cudem dowiedzieć i przyjechać. Damn, nigga, to był turniej, w którym brało udział 300 ludzi, fakt, w większości słabych randomów, ale z drugiej strony zastanówcie się, co to za turniej, na którym są sami pro starzy wyjadacze?

Nie wiem, jakiś marazm i malkontenctwo, wszędzie widzicie problemy, albo, że nie ma sensu, bo to nie będzie takie świetne, jakbyśmy chcieli, żeby było. Ale ja się pytam, co nam szkodzi spróbować?
- To się nazywa obłęd.
- Wszystko się jakoś nazywa, wybierz sobie.

Brutal_KAZ

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 110
  • Płeć: Mężczyzna
  • ---=[DTS]=---
    • Zobacz profil
  • Skąd: Lębork
Odp: Polski Crash?
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 23, 2011, 18:31:49 »
Niestety najlepszą zaletą serii Tekken a jednocześnie największą wadą jest system gry, który z każdą serią coś zmnienia, coś dodaje dzięki czemu każda następna seria ( według mnie ) jest lepsza od poprzedniej. Jednak co za tym idzie trudniejsza do opanowania dla kogoś kto we wcześniejsze serie nie grał, stąd też, wydaje mi się, niska frekwencja młodych wiekiem graczy. Dochodzi jeszcze do tego, wbrew temu co czytałem na tym forum, wcale nie takie łatwe opanowanie postaci no i wykorzystanie zdobytych umiejętności w walce. Stawiając się w sytuacji początkującego i nie doświadczonego gracza, w sumnie to nie musze bo jestem :) jechać przez całą Polske albo jej połowe po to żeby zagrać dwie czy trzy walki to zwyczajowo mi sie nie chce i szkoda $$$. Brakuje takich mini turniejów typu każdy z każdym, gdzie początkowi gracze mogą nie tylko zgarnąć bęcki od starych wyjadaczy ale też nauczyć sie czegoś i wyciągnąć wnioski z popełnionych błędów a także wysłuchać uwag i porad co w swojej grze powinni poprawić. No i na takim mini turnieju wiesz przynajmniej, że trafisz kilku graczy o swoim poziomie i to z nimi będziesz toczył te najbardziej ciężkie boje. Wydaje mi się, że w roku powinny być conajmniej trzy takie mini turnieje : Wrocław, Łódz, Warszawa. To mogloby ewntualnie zachęcić nowych zawodników do poważniejszego grania a turnieje typu AOT ewentualnie zweryfikować ich poziom. No i co do tego crasha to może zamiast ligi warto byloby się postarać o Polskie elminacje Tekkena do WCG
Zgarnąć wszystkich do aresztu! Niczego nie będzie :)

Furb

  • [Warszawa]
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 2451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kept you waiting, huh?
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: FurbPL
  • Skąd: Wawa
Odp: Polski Crash?
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 23, 2011, 20:27:28 »
Co do zmiejszajacych sie frekwencji to na pewno jest kilka powodow. Ja zaczalem grac dzieki kacikowi bijatyk w PSX Extreme, gdzie wiekszosc postaci zostala opisana w sposob dogodny do zrozumienia dla nowicjuszy. Ponad to relacje z turniejow i ogolny hype zadzialal w moim przypadku w sposob "musze tam byc!". Pozniej jednak bijatyki w Polsce zupelnie umarly i teraz musimy walczyc o przywrocenie kacika bijatyk w magazynie, bo sami zgredzi chyba nie zauwazyli renesansu tego gatunku. Coz... teraz mamy jeszcze cos, czego tych 6-7 lat temu nie bylo lub malo kto sie w to bawil... MMO. Naprawde wielu zdolnych graczy dostatnie wciry na turnieju i leci "robic skill na wowie" (co jest zabawne bo tam nie ma skilla, ale to temat na osobna dyskusje ;D).

Zeby nie bylo ze jestem zUy i nie narzekam na scene i bla bla bla....

1) Postarajmy sie zorganizowac eliminacje WCG
2) Zrob dokladna rozpiske jak widzisz realizacje takiego pomyslu, co trzeba zrobic, z kim trzeba pogadac, a ja Ci gwarantuje, ze jesli pozwoli mi na to wolny czas i mozliwosci to zrobie co w mojej mocy aby pomoc w realizacji tego przedsiewziecia.

A juz najlepiej by bylo gdyby TLT sie tu wypowiedzialo. Łodziaki maja chyba najwieksze doswiadczenie w robieniu duzych turow i dokladnie wiedza ile sily i pracy trzeba poswiecic na takie rzeczy.

Hiryu

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2317
  • Płeć: Mężczyzna
  • 活 死 永 前
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: GKHiryu
  • Skąd: Włocławek | Warszawa
  • Steam ID: GKhiryu
Odp: Polski Crash?
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 23, 2011, 20:54:29 »
Rzucam to jako dosyć luźny pomysł, ale odniosę się do tego, co Cheese napisał odnośnie szukania nowych twarzy.

A gdyby spróbować promowania bijatyk przez PSN/XBL? Sam kiedyś usiłowałem szukać polskich graczy w BB przez tworzenie pokoi typu "pl" only i rozmowy czatowe z "randomami". Może to brzmi mało efektywnie, ale to chyba jeden z lepszych sposobów na docieranie do ludzi. Pograć, napisać przyjazne wiadomości, polecić backdasha etc etc.
Moje pięści krwawią śmiercią!

KBB

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 410
  • Płeć: Mężczyzna
  • Raise your weapon
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Woochi_PL
Odp: Polski Crash?
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 23, 2011, 21:07:31 »
Rzucam to jako dosyć luźny pomysł, ale odniosę się do tego, co Cheese napisał odnośnie szukania nowych twarzy.

A gdyby spróbować promowania bijatyk przez PSN/XBL? Sam kiedyś usiłowałem szukać polskich graczy w BB przez tworzenie pokoi typu "pl" only i rozmowy czatowe z "randomami". Może to brzmi mało efektywnie, ale to chyba jeden z lepszych sposobów na docieranie do ludzi. Pograć, napisać przyjazne wiadomości, polecić backdasha etc etc.
Proste, skuteczne, dobre.
Jest wielu graczy w Polsce grających w Tekkena wyłącznie na online. Myślę, że potrafią grać w tą grę, zatem postaram się jakoś do nich dotrzeć.
fade em
need dat

eSKaeN

  • Jr. Member
  • **
  • Wiadomości: 55
  • Płeć: Mężczyzna
  • ---=[ D T S ]=---
    • Zobacz profil
  • Gamertag: EloZiomPL
  • Skąd: Lębork
Odp: Polski Crash?
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 23, 2011, 21:10:23 »
A gdyby spróbować promowania bijatyk przez PSN/XBL? Sam kiedyś usiłowałem szukać polskich graczy w BB przez tworzenie pokoi typu "pl" only i rozmowy czatowe z "randomami". Może to brzmi mało efektywnie, ale to chyba jeden z lepszych sposobów na docieranie do ludzi. Pograć, napisać przyjazne wiadomości, polecić backdasha etc etc.

Sam kiedyś tak szukałem ludzi do grania itd. Swojego czasu jak jeszcze na Honmaru był organizowany turniej online (czy ladder - nie pamiętam) w T6, próbowałem nakłonić ludzi, żeby wzięli udział w tym przedsięwzięciu, bo mała była frekwencja na X360. Z około 10 Polaków zaczepionych przeze mnie tylko jeden się zarejestrował na Honmaru :)

Druga sprawa to jest tryb online w Tekkenie. Większość randomowo spotkanych ludzi na XBL jest tego zdania, że jak weźmie na dupowatym łączu jakąś Lilkę bądź Christie, zacznie maszować przyciski i wygra walkę, to jest "miszczem", który nie potrzebuje żadnych porad czy tego typu rzeczy zawartych na backdashu. Za to jak zaczniesz karać jego ciosy, to wyzywa Cię od noobów, którzy nie potrafią walczyć :) Nie wiem jak w innych grach, ale w Tekkenie ciężko byłoby zastosować taką formę "promocji" tej gry/rozwoju e-sportu.

HiKrush

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1714
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bagiety już jado
    • Zobacz profil
  • PSN ID: HiKrush
  • Skąd: Limanowa
  • Steam ID: HiKrush
  • Użytkownik jest na liście obserwowanychObserwowany
Odp: Polski Crash?
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 23, 2011, 22:07:21 »
Jutro postaram się spłodzić szkic planu ramowego organizacji eliminacji wojewódzkich.
- To się nazywa obłęd.
- Wszystko się jakoś nazywa, wybierz sobie.